Litwa poprze polski rząd ws. obwodnicy Augustowa
Premier J. Kaczyński zaznaczył, że obwodnica Augustowa jest "ważną częścią systemu transportowego, ważną również dla Litwy, która jest zainteresowana budową tej drogi, bo chce mieć połączenie z Polską i innymi krajami UE. Ponieważ są to tereny ekologicznie wrażliwe, więc gdyby przyjąć rozumowanie przyjmowane przez niektórych, to tam żadne drogi typu autostradowego by nie powstały i tego połączenia nidy by nie było" - powiedział J. Kaczyński.
Polski premier podkreślił, że między Polską a Litwą ruch się nasila, ze względu na coraz bliższe stosunki. Jego zdaniem, wstrzymywaniem inwestycji drogowych, Polska nie może zablokować stosunków ekonomicznych z zaprzyjaźnionym krajem.
Ponad 500-metrowa estakada ma przecinać Dolinę Rospudy, chronionej w ramach unijnego programu Natura 2000.
Komisja Europejska wezwała polski rząd do wytyczenia alternatywnej trasy i wszczęła z końcem lutego drugi etap trwającej od grudnia przyspieszonej procedury przeciwko Polsce. Nasz kraj ma tydzień na dostosowanie się do wymagań KE; potem Komisja zdecydowana jest skierować sprawę do ETS. Trybunał będzie mógł już w ciągu kilku dni wydać decyzję o natychmiastowym wstrzymaniu prac.
Geodeci rozpoczęli wytyczanie przebiegu 17-km obwodnicy Augustowa.
Od 12 lutego, działacze i sympatycy Greenpeace przebywali w obozie założonym w Rospudzie. Protestowali przeciwko budowie w tym miejscu obwodnicy. Zlikwidowali obóz ale zapowiedzieli, że w każdej chwili mogą tam wrócić.
Szybkiej budowy domagają się mieszkańcy Augustowa, którzy chcą wyprowadzenia uciążliwego i niebezpiecznego ruchu tirów z centrum miasta.
Komisarz ds. środowiska Stawros Dimas przekonywał, że dolina rzeki Rospudy jest terenem unikatowym, "być może ostatnim tego typu ekosystemem w Europie, porównywalnym do bagien Biebrzy". Zdaniem KE żadne kompensaty (np. nasadzenia) nie są w stanie naprawić szkód, jakie wywołałaby budowa obwodnicy. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest wyznaczenie alternatywnej trasy.pap, ss