Prezydent Duda dołączył do debaty o wieku emerytalnym. „Są tacy, którzy krzyczą: będziemy podwyższać”
Prezydent Andrzej Duda odwiedził dziś mieszkańców Szczecinka w województwie zachodniopomorski. Głównym tematem wizyty była inauguracja ogólnopolskiej akcji #sadziMY. Jednak prezydent w swoim przemówieniu nie tylko zachęcał do sadzenia drzew, ale odniósł się także do dyskusji o wieku emerytalnym.
– Nie da się wszystkiego zrealizować w jednym momencie. Udało się obniżyć wiek emerytalny. Mówiono, że nie da się tego zrobić – przypomniał prezydent Andrzej Duda – Dalej są tacy, którzy krzyczą: będziemy podwyższać. Mam nadzieję, że nikt wieku emerytalnego nie podwyższy, a w każdym razie mądra władza absolutnie na to nie pozwoli, aby ktokolwiek do takich działań się posunął – dodał.
PO zmienia zdanie na temat wieku emerytalnego?
Słowa prezydenta były odpowiedzią na dzisiejsza dyskusje na temat podniesienia wieku emerytalnego przez rząd Donalda Tuska. Dziś rano, w trakcie Forum Obywatelskiego Koalicji Obywatelskiej, Grzegorz Schetyny przyznał, że podniesienie wieku emerytalnego było politycznym błędem.
– Proponujemy zupełnie inną politykę. Musi być ona oparta na stałym dialogu i szczerości. Nawet jeśli ma to oznaczać przyznanie się do błędu. Dlatego jeśli pada pytanie o wiek emerytalny, o 67 lat, to przyznajemy – to był błąd. Można to było przeprowadzić na zasadzie dobrowolności i zachęt, a nie przymusu. Innym pytaniem, które często słyszę, jest pytanie, skąd obecna władza wzięła pieniądze. Ludzie się dziwią – stwierdził lider Platformy Obywatelskiej.
Na słowa Grzegorza Schetyny zareagowali politycy. Joachim Brudziński wytknął mu na Twitterze, że ponowne podwyższenie wieku emerytalnego nadal znajduje się w postulatach Platformy Obywatelskiej. Wypowiedź lidera PO skrytykował Radosław Lubczyk z PSL, twierdząc, że było to koniecznością. Wpis polityka zniknął jednak z Twittera.
Podniesienie wieku emerytalnego przez rząd Tuska
Przypomnijmy, że podwyższenie wieku emerytalnego to jedna z głównych reform wprowadzonych za kadencji Donalda Tuska. Głosowanie and projektem odbyło się w 2012 roku, a w kolejnym roku rozpoczęto jego realizację. Wiek emerytalny podniesiono do pułapu 67. lat dla kobiet i mężczyzn. Jego ponowne obniżenie było jednym z głównych postulatów w kampanii parlamentarnej Prawa i Sprawiedliwości. Przepisy zmienione zostały od 1 października 2017 roku – od tego momentu powszechny wiek emerytalny wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.