44 osoby ranne po „tsunami” w basenie. Do sieci trafiło mrożące krew w żyłach nagranie
Do wypadku doszło na basenie Yulong Shuiyun w Chinach. Jak poinformował dziennik „The South China Morning Post”, oświadczenie w sprawie wydało miasto Long Jing, w którym znajduje się basen. Władze wyjaśniają, że według wstępnych ustaleń, do zdarzenia doszło z powodu uszkodzenia maszyny, która ku uciesze turystów wytwarzała sztuczne fale. Awaria spowodowała, że fale były zbyt duże i porwały kąpiących się ludzi.
Jak informuje „The Straits Times” w wypadku rannych zostało ponad 40 turystów, którzy wymagali przewiezienia do szpitala. Ranni mieli połamane żebra i urazy stóp. Obecnie w sprawie prowadzone jest dochodzenie, które ma dokładnie wyjaśnić jak doszło do wypadku. Do czasu jego zakończenia basen został zamknięty.
Nagranie z wypadku trafiło do internetu. Widać na nim ludzi kapiących się w ogromnym basenie, którzy nagle zostają porwani przez wielką falę. „Sztuczne tsunami” dosłownie zmiotło również osoby stojące na brzegu basenu. Ucieczką ratowała się także osoba, która nagrywała całe zdarzenie z zewnątrz basenu.
Park wodny Yulong Shuiyun w Long Jing został otwarty w 2015 roku. Rocznie odwiedza go około pół miliona turystów.