Trump: Chiny przesuwają wojsko pod granicę z Hongkongiem
We wtorek 13 sierpnia prezydent Donald Trump przekazał opinii publicznej informacje zdobyte przez amerykański wywiad. „Chiński rząd przesuwa oddziały na granicę z Hongkongiem” – napisał na Twitterze krótko po godzinie 19 czasu polskiego. Wcześniej wyraził nadzieję, że „nikt nie zostanie zabity” w trwających w Hongkongu masowych protestach. Krajowe media zarzucają mu jednak, że nie zajął zdecydowanego stanowiska w tej sprawie i nie potępił żadnej ze stron konfliktu.
Sytuacja w Hongkongu jest wyjątkowo napięta. Po wielotygodniowych protestach przeciwko planowanej ustawie, mającej umożliwić ekstradycję obywateli regionu do Chin, protestujący zablokowali miejscowe lotnisko. Trump bardziej niż na samych protestach skupia się jednak na wojnie handlowej z Pekinem. W kwestii Hongkongku stwierdza jedynie, iż jest to „bardzo trudna sytuacja” i powtarza, że liczy na pokojowe rozwiązanie.
Demonstrujących poparła spiker Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, Nancy Pelosi. Pisała o ich „niezwykłej odwadze” i kontrastowała z „tchórzostwem władz Hongkongu”. W swoim oświadczeniu stwierdziła, iż mieszkańcy Hongkongu zasługują na prawdziwą autonomie, którą mieli obiecaną oraz na zagwarantowanie im pełnych praw zgodnie z międzynarodowymi porozumieniami. Zapowiedziała też podjęcie w Kongresie inicjatywy legislacyjnej penalizującej chińskich polityków, którzy będą próbowali wpłynąć na trwające w Hongkongu protesty. Do jej stanowiska nie odniósł się jeszcze prezydent Trump.