Pawłowicz skrytykowała Wieniawę. Jest komentarz młodej aktorki
Od kilku dni portale show-biznesowe donoszą o rozstaniu Julii Wieniawy i Aleksandra Barona. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości postanowiła skomentować zamieszanie wokół celebrytów. „A kto to jest ten jakiś Baron i ta Wieniawa...? Czym się zasłużyli, czego i gdzie dokonali...?” – napisała Krystyna Pawłowicz pod linkiem z serwisu Plotek.
Parlamentarzystce postanowił odpowiedzieć Piotr Baron, ojciec Aleksandra. „Szanowna Pani Poseł, informuję uprzejmie, że mam troje wybitnie utalentowanych dzieci. Adam – muzyk, kompozytor, producent, Aleksander – muzyk, kompozytor, producent, Marysia – muzyk adept. Dwaj pierwsi są niezwykle zasłużeni dla polskiego jazzu, rocka i edukacji artystycznej. Naturalną koleją rzeczy artyści, podobnie jak politycy, budzą nadmierne i niezasłużone zainteresowanie mediów, o czym Pani Poseł z pewnością wie. Mam nadzieję, że odpowiedź wyczerpała zasób pytań. Z Panem Bogiem” – podkreślił.
Słowa posłanki PiS skomentowała także Julia Wieniawa. Aktorka zamieściła na swoim profilu na Instagramie okładkę magazynu „Viva”, na której pozuje razem z Weroniką Rosati i Katarzyną Zielińską, z którymi zagrała w nowym serialu Polsatu „Zawsze warto”.
„Toż pani K. Pawłowicz się chyba zapluje na śmierć” – napisała w komentarzu jedna z internautek. „Chyba tak...Zabawne jest jej zdziwienie tym, że ludzie interesują się moim życiem, a sama poświęciła na analizę mojej osoby pół dnia, pisząc o mnie jakieś tweety. Cóż, wysyłam moc pozytywnej energii i pozdrawiam tą panią” – odpowiedziała celebrytka.