Kandydował na prezydenta Warszawy. Dziś jest „jedynką” w Krakowie
Federacja dla Rzeczypospolitej, założona przez Jakubiaka Partia poinformowała na swoim Twitterze, że jej lider został „jedynką” na krakowskiej liście Bezpartyjnych Samorządowców. „W dalszym ciągu zbieramy podpisy potrzebne do rejestracji i udziału w wyborach. Wkrótce będziemy przedstawiać kandydatów i program” – czytamy we wpisie.
Sam Jakubiak o swojej decyzji o starcie z list Bezpartyjnych Samorządowców opowiadał w wywiadzie z warszawskim portalem Warszawa i Okolice. – Sprawa jest dość prosta…Tak naprawdę to Bezpartyjni Samorządowcy stworzyli Kukiza, dali mu swój program i wypuścili go w 2015 roku w wyborach na prezydenta. A on ich zdradził. A ja dla tego programu związałem się z nim. W jakimś sensie wracam więc do korzeni – tłumaczył Jakubiak.
Przekonywał też, że program Samorządowców jest mu bliski. – Jestem zwolennikiem, by samorządy miały więcej pieniędzy z podatków, które są ściągane na ich terenie, i żeby były one dystrybuowane zgodnie z wolą mieszkańców. Inaczej mówiąc: sami zarobili, sami wydali – stwierdził
Większy problem miał z odpowiedzią na pytanie o to, dlaczego startuje w Krakowie. – Trudne pytanie… Ale głównie dlatego, że to jest drugie miasto w Polsce, a dla mnie charakterystyczne, że przecież to również stolica – była, ale jednak… – stwierdził w rozmowie z portalem wio.waw.pl. – Mam tam też swoje interesy biznesowe, więc miasto jest mi bliskie. Krakowianie będą mieli ze mnie pożytek – przekonywał.
Żeby tak się stało, nie wystarczy dobry wynik samego Jakubiaka. Najpierw Bezpartyjni Samorządowcy muszą w ogóle zebrać odpowiednią liczbę podpisów, żeby zarejestrować swoje listy, a w wyborach przekroczyć 5-procentowy próg wyborczy.
Marek Jakubiak
Marek Jakubiak jest właścicielem holdingu Browary Regionalne Jakubiak. Od kilku lat rozwija browary regionalne w różnych miejscach Polski. W 2015 roku kandydował do Sejmu w okręgu płockim na liście komitetu wyborczego Kukiz'15. Udało mu się uzyskać mandat posła. w 2018 r. startował również w wyborach na prezydenta stolicy, w których zajął 4 miejsce. Jest jednym z najbogatszych posłów. W oświadczeniu majątkowy pakiet udziałów w browarach oszacował na 60 mln złotych.