Uwolniono 67 uczniów szkoły religijnej. Byli bici, molestowani i trzymani w nieludzkich warunkach
Chociaż interwencja służb miała miejsce 12 października, to dopiero po kilku dniach została nagłośniona dzięki relacji agencji Reutera. Nigeryjska policja odbiła 67 chłopców i mężczyzn uczących się w szkole w Sabon Garin na północy kraju. „Po śledztwie znaleźliśmy 67 osób w wieku od 7 do 40 lat, które były spętane łańcuchami” – przekazał w oświadczeniu rzecznik policji regionu Katsina, Sanusi Buba. „Ofiary były traktowane w sposób nieludzki i poniżający” – dodał zaznaczając, że udana akcja funkcjonariuszy to m.in. efekt współpracy z bliskimi uwięzionych mężczyzn.
„Nie nauczali nas w imię Boga”
Lawal Ahmad, 33-latek, który był jednym z więzionych uczniów, powiedział w rozmowie z agencją Reutera, że na własne oczy widział, jak część uczniów była molestowana. Dodała, że wychowawcy stosowali kary cielesne i uciekali się do rękoczynów, a przez ostatnie dwa lata w wyniku odniesionych obrażeń zmarło kilku mężczyzn. – Bili nas, poniżali i codziennie karali w imię nauczania – powiedział 33 latek. – Nie nauczali nas w imię Boga – podsumował. W sprawie zatrzymano już jednego mężczyznę.
Szkoły islamskie, takie jak ta w Sabon Garin, są popularne na północny Nigerii. Szacuje się, że do takich muzułmańskich placówek uczęszcza około 10 milionów osób, głównie dzieci.