Dopiero weszli do Sejmu, a już chcą się dzielić? Korwin-Mikke o Konfederacji: Łączyć się powinniśmy tylko na wybory
„Większość Rady Liderów Konfederacji jest za utworzeniem jednego koła – twierdząc, że utworzenie dwóch, choćby nazywały się Konfederacja – »Wolność« i Konfederacja – »Narodowcy«, byłoby sygnałem, że Konfederacja się rozpada. Zastosujemy się, oczywiście, ale (proszę pamiętać, że ostrzegałem!) schodzimy na ścieżkę Kukiz'15. W połowie głosowań część będzie głosowała za, część przeciw, a część się wstrzyma” – napisał Janusz Korwin-Mikke w mediach społecznościowych.
Polityk w dalszej części wpisu zaznaczył, że działaczy Konfederacji łączy spojrzenie na wiele spraw, ale także występują pewne różnice. „Proszę pamiętać, że Konfederacja ma wiele punktów wspólnych – ale w wielu innych sprawach mamy przecież poglądy odmienne. Dlatego sądzę, że łączyć się powinniśmy tylko na wybory. Amerykańska Partia Republikańska tworzy jednak jeden klub – i jakoś trwa; może i nam się to uda” – podsumował Janusz Korwin-Mikke.
Polityk wymienił także pewne pozytywne aspekty utworzenia dwóch kół poselskich. „Kilku komentatorów zauważyło, że jeśli będziemy głosować odmiennie, to wszystko jedno, czy jako dwa koła, czy nie. Może i słusznie... Ale kłótnie kto ma przemawiać w imieniu koła pozostaną (natomiast dwa koła miałyby dwa osobne przemówienia – i dwa razy więcej czasu). No, ale decyzja zapadła” – analizował Janusz Korwin-Mikke.