Sośnierz: 500+ jest do likwidacji. To wyjątkowo demoralizujący sposób prowadzenia polityki PiS
Zdaniem Dobromira Sośnierza przyczyn sukcesu wyborczego PiS można upatrywać m.in. w tym, że w ekonomii efekty nie pojawiają się od razu. – Oni robią różne nieodpowiedzialne rzeczy w gospodarce i cieszą się, że jeszcze się nie zawaliło. Jeszcze się nie zawaliło, ale się zawali, kryzys ekonomiczny też przyjdzie, prędzej czy później. Każdy socjalistyczny eksperyment tak się kończył: najpierw rozdawnictwo, fala hurraoptymizmu, a później zderzenie z rzeczywistością – tłumaczył.
Według posła Konfederacji podobny efekt może się pojawić już w tej kadencji Sejmu. – W tej chwili kryzys jest amortyzowany przez migrantów z Ukrainy, bo oni są tutaj płatnikami netto do budżetu i oni finansują piramidę finansową PiS. Gdy wyjadą, a to się pewnie niedługo zacznie, gdy Niemcy otworzą dla nich granicę, ta piramida zacznie się chwiać – wyjaśnił.
Polityk tłumaczył, że najlepszym rozwiązaniem byłaby powszechna ulga podatkowa. - Nasza propozycja spowoduje, że pieniądze zostaną w kieszeni, żeby ludzie dostrzegali związek między swoją pracą, wysiłkiem, a powodzeniem i dostatkiem. Docelowo uważam, ze 500 plus jest do likwidacji. To wyjątkowo demoralizujący sposób prowadzenia polityki PiS. To kupowanie wyborców. Bierze się to z tego, że wybory są powszechne, więc znowu politycy schodzą do najniższego mianownika - wyjaśnił dodając, że programy muszą być głupie, bo są adresowane do ludzi, którzy nie orientują się w polityce, którzy nie rozumieją ekonomii. - Trzeba odwołać się do najniższych instynktów: weźmiemy bogatym, damy biednym - stwierdził.
Jednocześnie Sośnierz podkreślił, że to nie jest postulat Konfederacji.