Schetyna daje Tuskowi ultimatum. Były premier mówił o innym terminie
W środę odbył się Zarząd Krajowy Platformy Obywatelskiej. Tematem, oprócz rozliczeń wyborów parlamentarnych oraz kwestii przywództwa w partii, były także nadchodzące wybory parlamentarne. Politycy PO, w tym Małgorzata Kidawa-Błońska i Grzegorz Schetyna, zgodnie powtarzają, że w partii obędą się prawybory, które wyłonią najlepszego kandydata na prezydenta, jeżeli Donald Tusk nie zdecyduje się kandydować.
Szef Rady Europejskiej zapowiadał wcześniej, że decyzję dotyczącą swojej przyszłości politycznej ogłosi 2 grudnia. Od tego czasu pojawiła się nowa opcja – Donald Tusk mógłby zostać szefem Europejskiej Partii Ludowej. Były premier musi więc zdecydować, czy chce wrócić do polskiej polityki, czy pozostać aktywny na forum europejskim.
Prawybory? To zależy od Tuska
Grzegorz Schetyna na antenie Polsat News nie ukrywał, że zależy mu na tym, aby były przewodniczący PO zdeklarował się jak najszybciej. – Chcę przeprowadzić prawybory wewnątrz nie tylko Platformy Obywatelskiej, ale także Koalicji Obywatelskiej. Donald Tusk musi podjąć decyzję, czy w ogóle jest zainteresowany startem. Jeżeli on podejmie decyzję o starcie na prezydenta, to nie będzie w PO, w KO kandydata, który stanie przeciwko niemu. Wtedy nie będzie prawyborów – tłumaczył lider PO. Decyzja w sprawie organizacji prawyborów ma zapaść pod koniec przyszłego tygodnia – 8 lub 9 listopada.
Pytany o to, kiedy Tusk podejmie decyzję, Schetyna odparł: „My się widzimy 20-21 listopada w Zagrzebiu, ale ta decyzja musi zapaść, w moim przekonaniu, wcześniej”.