Smog sparaliżował Indie. Zamknięto szkoły i lotniska

Rozciąga się od New Delhi aż po Zatokę Bengalską. Gigantyczna chmura smogu zasnuła niebo nad Indiami. Trująca chmura widoczna jest na zdjęciach satelitarnych przesłanych przez NASA. W niedzielę wszystkie loty z lotniska w New Delhi zostały odwołane, a samoloty, które miały tam lądować, zawrócone ze względu na niską widoczność.
Krytyczne odczyty
Czytniki jakości powietrza w stolicy Indii wskazały w niedzielę poziom krytyczny. Poziom średniego dobowego stężenia pyłu zawieszonego PM10 przekroczył 530 mikrogramów na metr sześć., czyli ponad dwudziestokrotność stanu ostrzegawczego określonego przez WHO. Na grafice z odczytami z oficjalnych czujników, którą zamieścił indyjski polityk Arvind Kejriwal, widać, że zanieczyszczenie przekracza maksymalne granice na skali. Do 5 listopada zamknięte zostały wszystkie szkoły w stolicy. Wstrzymano prace budowlane oraz ograniczono transport drogowy. Rząd rozdał uczniom także ponad 5 mln masek z filtrami cząstek stałych.
New Delhi znajduje się na pierwszym miejscu najbardziej zanieczyszczonych miast świata według Greenpeace. Z rankingu organizacji ekologicznej wynika, że aż 22 na 30 miast w czołówce niechlubnego rankingu znajduje się w Indiach. W czołowej dziesiątce jest ich aż siedem.
Jak wynika z danych rządowych z 2016 roku, w stolicy Indii mieszka 18 milionów obywateli. W mieście zarejestrowanych jest także 8,8 mln pojazdów silnikowych.