Macierewicz: Nie ma dnia, bym nie myślał o 10 kwietnia
– To, co nazywamy mową nienawiści, zostało wprowadzone do Polski przez Sowietów i tych, którzy z Sowietami współpracowali – stwierdził były szef MON, nawiązując do plakatu propagandowego z czasów PRL. Mówił o ciągłości pomiędzy Armią Krajową i późniejszymi opozycjonistami, zwracając uwagę na różnice stosowanych środków. Poświęcił też kilka zdań Donaldowi Tuskowi, który ogłosił, że nie wystartuje w wyborach prezydenckich.
W trakcie rozmowy z Michałem Rachoniem, Macierewicz podkreślał potrzebę skupiania się na teraźniejszości. – Żyjemy dzisiaj, a nie przedwczoraj. Dzisiaj ważne jest, by polskie granice były bezpieczne militarnie i by Polska miała gwarancje sojuszów dających niepodległość. Mam nadzieję, że nigdy nie powtórzy się dramat II wojny światowej. Stacjonowanie wojsk NATO to gwarancja, przynajmniej dopóki sami nie stworzymy swojej siły militarnej – mówił.
Na zakończenie rozmowy Antoni Macierewicz stwierdził, że nie ma takiego dnia, żeby nie myślał o 10 kwietnia. To oczywiście data katastrofy polskiego Tupolewa Tu-154M z prezydentem Lechem Kaczyńskim i 95 innymi osobami na pokładzie.