Wałbrzych. Pijany 31-latek ukradł gadżety erotyczne. Zaskakujące, w jaki sposób się tłumaczył

Dodano:
Policjanci, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / Anton Gvozdikov
Nawet 10 lat więzienia grozi 31-letniemu mieszkańcowi Wałbrzycha za włamanie do sklepu i kradzież. Ponieważ mężczyzna nie wiedział, co ma zrobić ze skradzionymi przedmiotami, ukrył je w lesie.

Do włamania i kradzieży doszło w nocy z 17 na 18 listopada 2019 roku na terenie jednego z wałbrzyskich targowisk handlowych. Jak wynikało ze zgłoszenia, które otrzymali funkcjonariusze, z kasy skradziono 900 zł, a z półek sklepowych zniknęły akcesoria erotyczne, których wartość to ponad 1000 zł.

Wizerunek sprawcy został uchwycony przez sklepowy monitoring. Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego wałbrzyskiej komendy po obejrzeniu zarejestrowanego materiału, bazując na zgromadzonych informacjach ustalili, że prawdopodobnym sprawcą kradzieży jest 31-letni wałbrzyszanin. Mężczyzna został zatrzymany. Przyznał się do włamania i kradzieży. Policjantom tłumaczył, że był pijany. Dodawał, że „tak naprawdę to nie wie, po co zabrał towar oferowany przez sklep”. Wszystkie skradzione akcesoria ukrył w lesie.

O dalszych losach 31-latka zadecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Policja
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...