Papież Franciszek przeprosił, że stracił cierpliwość. „Dałem zły przykład”
Filmik z incydentu, do jakiego doszło 31 grudnia wieczorem w Rzymie, udostępniono w mediach społecznościowych, gdzie doczekał się już ponad 3 mln wyświetleń. Nic dziwnego, ponieważ pokazuje niecodzienną sytuację z udziałem Franciszka. Papież w otoczeniu ochroniarzy wracał z modlitwy przy szopce, a po drodze witał się z wiernymi. Jedna z kobiet stojąca za barierkami najwyraźniej chciała coś powiedzieć biskupowi Rzymu, ponieważ mocno pociągnęła go za rękę, co mogło sprawić ból. Franciszek zareagował nerwowo, najpierw krzycząc coś do wiernej, później uderzając ją w dłoń, a na końcu odchodząc z niezadowoloną miną.
W środę w południe Franciszek przemawiał do wiernych zebranych na placu. Przed modlitwą Anioł Pański stwierdził: „Wiele razy tracimy cierpliwość. Mówię – przepraszam – za zły przykład wczoraj”.
Później papież mówił o znęcaniu się nad kobietami we współczesnym społeczeństwie. – Wszelka przemoc wobec kobiet jest zbezczeszczeniem Boga – podkreślił. – Ciało kobiety musi być wolne od konsumpcjonizmu, musi być szanowane i honorowane – dodał. Dalej papież zwrócił uwagę na to, że mimo, iż kobiety tworzą życie, są „obrażane, bite, gwałcone, zmuszane do prostytucji i aborcji”. – Możemy zrozumieć nasz poziom człowieczeństwa poprzez to, w jaki sposób traktujemy ciało kobiety – zaznaczył.