Rzeczywistość jak scena z „Króla Lwa”? Zdjęcia pawiana „opiekującego się” małym lwiątkiem obiegły świat

W sobotę 1 lutego Kurt Schultz z firmy Kurt Safari organizującej wycieczki po Parku Narodowym Krugera w RPA uwiecznił na zdjęciach i filmie pawiana, który nosił w rękach małe lwiątko. Cała scena wyglądała tak, jakby małpa opiekowała się lwim szczeniakiem. „Samiec pawiana kradnie młode lwa w Parku Narodowym Krugera, potem pan młody i nosi i troszczy się o młode, jakby to był młody pawian” – napisał na swoim Facebooku Kurt.
Po godzinie stado pawianów ruszyło dalej, a mężczyzną nie mogąc ich śledzić wrócił do swoich obowiązków. Nagranie i zdjęcia zamieścił w mediach społecznościowych.
„Lew wydawał się odwodniony i zmęczony” – napisał w jednym z komentarzy. – „W przeszłości widziałem, jak pawiany zabijają młode lamparty. Dlatego zakładam, że młode nie przetrwa dnia ze względu na inne pawiany walczące o nie, przez siłę pawiana poruszającego się z młodym lub ze względu na upał” – dodał.
Po trzech dniach przewodnicy z Kurt Safari poinformowali, że nie znaleźli żadnych nowych informacji o stanie zwierzęcia. „Mimo, że pawiany były widoczne w tej samej okolicy, nie miały przy sobie młodego lwa. Żaden lew w tak młodym wieku nie mógłby przetrwać bez mleka matki przez taki okres czasu” – napisali na Facebooku. „Natura jest czasami okrutna, a my jako przewodnicy i strażnicy parku nie interweniowaliśmy, ponieważ natura ma swoje prawa, niezależnie od tego jak my jako miłośnicy przyrody możemy się czuć” – dodano.
Jak informuje przyrodniczy portal Earth Touch News, chociaż kuszące jest porównanie tego wydarzenia do Simby i Rafiki z „Króla Lwa” to prawdopodobnie małe lwiątko czekał makabryczny koniec. „Pawiany są wszystkożerne i znane są z tego, że regularnie jedzą mięso, gdy jest ono dostępne” – podkreślił portal dodając, że ich „maniery przy stole” są często makabryczne. „Naczelne są regularnie atakowane przez lwy i lamparty, więc jest mało prawdopodobne, aby pawian wykazywał jakiekolwiek autentyczne przywiązanie do drapieżnika (bez względu na to, jak jest mały)” – czytamy w artykule.
Pod zdjęciami pojawiły się też niepotwierdzone komentarze sugerujące, że kilka dni po wydarzeniu miejscowi znaleźli ciało małego lwiątka.