Huragan Ciara odwrócił bieg wodospadu. Woda „popłynęła” do góry
Huragan Ciara, który niesie ze sobą deszcze i silny wiatr, nadciągnął nad Wielką Brytanię. Brytyjskie służby meteorologiczne spodziewają się, że prędkość wiatrów w porywach może osiągnąć blisko 170 km/h. W związku z tym odwołano dziesiątki lotów. Niebezpiecznie jest też na drogach i torach kolejowych. Z powodu załamania pogody nie odbył się m.in. mecz Manchesteru City z West Hamem.
Siłę wiatru dobrze obrazuje sytuacja z wodospadem Jenny's Lum w regionie Capsie Fells na północ od Glasgow. W niedzielę 9 lutego woda spadająca zwykle w dół stromego zbocza tym razem poleciała w górę. Wszystko przez Ciarę i jej niezwykle gwałtowne podmuchy. Spektakularny widok na swoim koncie na Twitterze zaprezentowała m.in. Agencja Reutera.
Ciara to niestety także przykre wiadomości. Od pojawienia się huraganu silny wiatr spowodował już śmierć co najmniej pięciu osób w całej Europie.