W co gra Włodzimierz Czarzasty?
Na Lewicy coraz głośniej o tym, że Włodzimierz Czarzasty smali cholewki do PiS-u. Szczególnie po tym jak polityk stwierdził, że parlamentarzyści nie powinni się zbierać w czasie koronawirusa w Sejmie, krytykując tym samym postępowanie Platformy Obywatelskiej. „Kidawa i Budka biorą odpowiedzialność za zdrowie posłów- stwierdził Włodzimierz Czarzasty. – Część Lewicy jest wyraźnie podzielona czy powinniśmy mówić jednym głosem z PiS-em, ale Włodek pamięta czasy, kiedy współpracował z ludźmi PiS-u i Platformy, a ci drudzy zawsze go oszukiwali. Między innymi dlatego teraz coraz częściej mówi w kontrze do Platformy – słyszmy.
I rzeczywiście Włodzimierz Czarzasty bardzo często krytykuje propozycje PO, w tym ostatnio pomysł Małgorzaty Kidawy-Błońskiej dotyczący zawieszenia jej kampanii i bojkotu wyborów.
– Myślę, że to nie jest przemyślana sytuacja i propozycja – mówił w Radiu ZET Włodzimierz Czarzasty. Wicemarszałek Sejmu uważa, że apel kandydatki KO na prezydenta byłby „całościowy”, jeżeli powiedziałaby, że rezygnuje z kandydowania. –Jeśli nie rezygnuje, to mówi: właściwie nie prowadzę kampanii, apeluję, żebyście państwo nie poszli. I co się stanie? Nasz elektorat nie pójdzie a pana prezydenta Dudy pójdzie – uważał szef SLD.
Ale w tym samym wywiadzie Włodzimierz Czarzasty ogłosił w ostrych słowach, że PiS gra terminem wyborów prezydenckich. – Jeżeli będzie sytuacja taka, że będzie więcej śmierci, nie daj Boże, będzie większe zagrożenie, nie daj Boże, i pandemia się będzie rozciągała, to po Świętach Wielkanocnych PiS powie: „Ale, proszę państwa, jesteśmy odpowiedzialni, przenosimy te wybory”. I to jest tak naprawdę największe świństwo PiS, największe świństwo PiS. Tzn. pomierzymy to. Jak umrze niedużo, to wybory zrobimy, a jak umrze dużo, to generalnie powiemy, że jesteśmy odpowiedzialni. To jest największe świństwo PiS, to jest sianie śmierci – mówił szef SLD.
Te słowa wskazywałyby na to, że dosyć trafna jest opinia jednego z naszych informatorów, że Włodzimierz Czarzasty może nie tyle zbliża się do PiS-u, co stawia się w kontrze do Platformy, żeby wyborcy lewicy nie posądzali go o współpracę z partią Borysa Budki.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.