PO ma pomysł na formułę wyborów prezydenckich? Budka zapowiada „kompleksowe rozwiązanie”
– Minister Szumowski powiedział dokładnie to, co kilka tygodni temu powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska. Te wybory nie mogą się odbyć – mówił Borys Budka, mając na myśli majowy termin. – Tutaj widzimy że jeśli ktoś będzie na chłodno, a nie w sposób czysto polityczny patrzył na tę sprawę, to wie doskonale, że tych wyborów w maju nie może być. Szkoda, że stracono tak wiele czasu na to, by forsować bardzo złą koncepcję – dodawał, przypominając o tym, że czas i uwagę polityków można było skupić na ograniczaniu liczby zakażeń koronawirusem oraz kwestiach gospodarczych. – Raz jeszcze podkreślam. Wybory w maju nie mogą się odbyć ze względu na bezpieczeństwo, na zdrowie i życie Polaków – mówił.
Szef PO zapewniał, że oprócz mówienia rządowi, czego nie wolno robić, jego ugrupowanie ma także pomysł na to, co robić należy. – Będę proponował w poniedziałek bardzo kompleksowe rozwiązanie, które dotyczy również formuły wyborów. Będę prowadził konsultacje, bo wiem doskonale, że Polacy bardzo boją się tego, by z tego prawa wyborczego nie zrobiła się kpina wyborcza – przekazał. – Będę go najpierw jeszcze konsultował m.in. z liderami innych ugrupowań. Będę też rozmawiał z Jarosławem Gowinem, bo dzisiaj jest prawdziwy test, czy klasa polityczna chce wyborów, chce rzetelnego procesu i by te wybory były zgodne z zasadami demokratycznymi, czy tak jak Jarosław Kaczyński, chcą plebiscytu, gdzie Sasin wydrukuje karty, poczta głosy zbierze, a wszystkim zajmie się państwo, a nie niezależna komisja wyborcza. Później jeszcze izba złożona z nominatów tej władzy będzie zatwierdzić ważność tych wyborów. W tej formule te wybory nie mogą się odbyć – podkreślał.