Kazik Staszewski otwarcie: Chodzi o to, żeby Andrzej Duda nie miał tych 50 proc.

Dodano:
Kazik Staszewski Źródło: Newspix.pl / Michal Piesciuk
Unikający jasnych deklaracji politycznych Kazik Staszewski w rozmowie z TOK FM zrobił wyjątek. Artysta przyznał, że nie wie, na kogo zagłosuje w wyborach prezydenckich, jednak na pewno odda głos przeciwko reprezentującemu PiS Andrzejowi Dudzie.

Wbrew popularnemu przekonaniu, Kazik Staszewski samego siebie nie chce określać jako twórcy politycznego. W TOK FM stwierdził wręcz, że większość jego utworów dotyczy miłości. Przyznał też, że chciałby zostać doceniony za muzykę, a nie tylko teksty. Zdaje sobie jednak sprawę z wszechobecności polityki w naszym kraju i braku od niej ucieczki.

– W tych wyborach mamy taką sytuację, że wszyscy kandydaci są bardzo słabi. Nie podoba mi się urzędujący prezydent, który jest tylko depozytariuszem decyzji, które zapadają na ulicy Nowogrodzkiej. Ale też i opozycja nie ma żadnego kandydata, który mi odpowiada – stwierdził, pytany konkretnie o zbliżające się wybory prezydenckie.

Kazik podkreślał, że nie będzie głosować „na kogoś”, ale „po coś”. Tym czymś ma być uniknięcie groźnej jego zdaniem sytuacji, gdy cała władza skupiona jest w rękach jednej siły politycznej. Według niego urząd prezydenta powinien objąć ktoś z opozycji.

– W pierwszej turze prawdopodobnie podejmę w ostatniej chwili decyzję, na kogo z opozycji będę głosować, bo w pierwszej turze chodzi o to, żeby Andrzej Duda nie miał tych 50 proc. plus jeden głos. W drugiej turze wybory zamieniają się w plebiscyt, zagłosuję po prostu na tego kandydata z opozycji, który przeszedł – przyznał muzyk.

Afera z piosenką Kazika

Radiowa Trójka unieważniła 1998. notowanie notowanie listy przebojów, które jak pierwotnie ogłoszono, wygrała piosenka Kazika „Twój ból jest lepszy niż mój”. Utwór ten odnosi się do wizyty Jarosława Kaczyńskiego na zamkniętym cmentarzu na Powązkach. „W związku z sytuacją, która zaistniała wokół piątkowego notowania LP3 oraz posądzeniem mnie o nieuczciwość w przygotowywaniu audycji, którą prowadzę od ponad 35 lat, kończę współpracę z Programem III Polskiego Radia” – poinformował dziennikarz Marek Niedźwiecki. W jego ślady poszli m.in. Piotr Kaczkowski, Piotr Metz, Agnieszka Szydłowska, Agnieszka Obszańska, Michał Olszański, Hirek Wrona oraz Marcin Kydryński.

Sprzeciw wobec działań dyrekcji rozgłośni zgłosili nie tylko dziennikarze. „Trudno bez emocji patrzeć na kolejny przykład demolowania kultury” – napisał w mediach społecznościowych Dawid Podsiadło. „Jeżeli na dzisiejszej antenie PR3, polityka jest ważniejsza niż muzyka, jeżeli piosenka powoduje powrót najgorszych komunistycznych praktyk, które znam tylko z książek i opowieści, to myślę że moje utwory też nie powinny być grane na tej antenie dopóki twórcza wolność słowa nie wróci na fale Trójki” – dodał. Krytyczne opinie na temat „cenzurowania” listy przebojów opublikowali również m.in. Katarzyna Nosowska, Anita Lipnicka, Borys Szyc, Zbigniew Preisner czy Karolina Korwin Piotrowska.

Źródło: Tok FM
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...