Dziennikarz kopnął członka sztabu Trzaskowskiego? TVP zaprzecza słowom Nitrasa
„Dziennikarz TVP kopnął członka sztabu Rafała Trzaskowskiego. Chciał siłą wejść na spotkanie, podczas którego przewidziana była tylko obecność kamer. Został zatrzymany przez policję” – poinformował Sławomir Nitras w mediach społecznościowych. Post polityka wzbudził duże zainteresowanie wśród internautów.
Aby zweryfikować informacje przekazywane przez polityka Koalicji Obywatelskiej, skontaktowaliśmy się z oficer prasową komendanta powiatowego policji w Płońsku, gdzie dzisiaj w godzinach porannych spotkanie z wyborcami zorganizował Rafał Trzaskowski. – Policjanci otrzymali informację, że doszło do takiego incydentu. Szybko zareagowali. Osoba, która miała się dopuścić naruszenia nietykalności cielesnej jednego z członków sztabu organizującego spotkania z wyborcami, została wylegitymowana przez policjantów. Została wobec niej podjęta interwencja, więc jej tożsamość jest nam znana. Osoba pokrzywdzona złożyła zawiadomienie i jest to zawiadomienie z oskarżenia prywatnego dotyczącego naruszenia nietykalności cielesnej. Wstępne czynności zostały w tej sprawie wykonane i sprawa zostanie przekazana do sądu – poinformowała podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska w rozmowie z Wprost.pl.
Kolejnego dnia uzupełniła te informacje. – W piątek 26 czerwca dosyć późno otrzymałam informację, że druga strona również złożyła zawiadomienie o przestępstwie z oskarżenia prywatnego, także naruszenie nietykalności cielesnej – wyjaśniła podkomisarz.
Członkowie sztabu Trzaskowskiego zakłócali pracę dziennikarzy?
Z prośbą o komentarz w sprawie zwróciliśmy się także do Centrum Informacji Telewizji Polskiej. „Telewizja Polska oświadcza, że informacje rozpowszechniane przez posła Sławomira Nitrasa, jakoby dziennikarz TVP naruszył nietykalność członka sztabu wyborczego kandydata Platformy Obywatelskiej są nieprawdziwe. Podczas spotkania wyborczego doszło do przepychanki w trakcie, której członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego próbowali siłą uniemożliwić wykonywanie obowiązków zawodowych dziennikarzowi" – czytamy w komunikacie.