Jarosław Zieliński wciąż korzysta z limuzyny i ochrony SOP. Z ministerstwa odszedł 7 miesięcy temu

Dodano:
Jarosław Zieliński Źródło: Newspix.pl / Maciej Gilewski / 058sport.Pl
Były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński nadal jeździ rządowym BMW 750 w towarzystwie ochroniarza. Z resortem pożegnał się jednak w ubiegłym roku, 25 listopada. Portal TVN24.pl podkreśla, że polityk może obawiać się gróźb ze strony byłych pracowników służb PRL, którym za rządów PiS znacząco zmniejszono emerytury.

Samochodem Jarosława Zielińskiego dziennikarze zainteresowali się, kiedy w sobotę 20 czerwca zobaczyli polityka na wiecu wyborczym Andrzeja Dudy w Białymstoku. Poseł PiS miał przyjechać na spotkanie pojazdem Służby Ochrony Państwa i według informatora portalu, „zaparkował za kościołem, by nie rzucać się w oczy”. Po rozpytaniu w ministerstwie okazało się, że polityk wciąż korzysta nie tylko z rządowi limuzyny, ale i ochrony SOP.

– Minister Mariusz Kamiński pozostawił ochronę Zielińskiemu. W praktyce pełnią ona rolę taksówki, gdy poseł jeździ do stolicy bądź bierze udział w jakichś uroczystościach w swoim okręgu wyborczym – przekazał rozmówca TVN24.pl.

Oprócz pojazdu, Zielińskiego ma chronić tzw. mała grupa ochronna, czyli przeszkolony kierowca oraz oficer ochrony. Rzecznik SOP na pytania dziennikarzy odpowiedział jedynie, że „metody i formy działań SOP stanowią informacje niejawne”. Sam poseł nie skomentował sprawy.

TVN24.pl spekuluje, że ochrona Zielińskiego może wiązać się z niechęcią byłych pracowników służb, którym rząd PiS odebrał emerytury. Istotną rolę w tym procesie miał odegrać właśnie Jarosław Zieliński. Portal przypomniał przy tym, że emerytury stracili także ci policjanci i agenci, którzy w PRL przepracowali np. tylko rok, a w wolnej Polsce kolejnych kilkadziesiąt lat.

Źródło: Fakt24.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...