Naruszenia ciszy wyborczej i pijany członek komisji. PKW podała pierwsze dane
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej przypomniał, że w Polsce jest około 25 tys. lokali, w których można oddawać głos. Przywołał również obowiązujące przepisy, na mocy których w lokalu może przebywać jedna osoba na 4 m kw. powierzchni, wyłączając z tego chociażby członków komisji czy mężów zaufania. Zaapelował przy tym o to, by członkowie komisji stosowali się do zaleceń nie wykazując przy tym nadgorliwości polegającej na tym, że do pomieszczenia jest wpuszczana wyłącznie jedna osoba, chociaż przed budynkiem ustawiają się kolejki chętnych.
Pijany członek komisji
Marciniak poinformował, że wszystkie lokale zostały otwarte bez opóźnień. Odnotowano jednak już pierwszy przypadek nietrzeźwego członka komisji. To przewodniczący komisji z Torunia, który został już odwołany ze swojej funkcji i zastąpiony inną osobą. Dziennikarze pytali przewodniczącego PKW również o to, dlaczego są tak długie kolejki przed lokalami wyborczymi. Marciniak wskazywał na sytuację epidemiologiczną oraz warunki pogodowe – część osób woli oddać głos rano, by uniknąć upałów panujących w późniejszych godzinach. – Póki co zanosi się na wysoką frekwencję – podsumował.
Zastępca przewodniczącego PKW Wojciech Sych przekazał z kolei pierwsze informacje uzyskane od policji. Na terenie całego kraju odnotowano 93 uszkodzenia ogłoszeń wyborczych, 28 przypadków naruszenia ciszy wyborczej oraz 12 polegających na niedozwolonym umieszczaniu plakatów. Łącznie potwierdzono 159 wykroczeń. – 6270 policjantów zaangażowano w działania związane z wyborami – przekazał Sych. Dodał, że 26 czerwca w miejscowości Jedwabno w powiecie szczecińskim w czasie rozwieszania plakatów wyborczych osoba zamieszczająca te materiały została napadnięta i pobita. Trwa postępowanie w tej sprawie.