Artur Szpilka opluł „Ajtuja Szminkę”. „Nie wytrzymałem i mu naplułem”
Artur Szpilka pojawił się na piątkowej gali Tymex Boxing Night 12 w roli gościa. Na imprezie obecny był także Twitterowicz o nicku „Ajtuj Szminka”, który zamieszczał prześmiewcze wpisy pod adresem Szpilki. Pomiędzy mężczyznami doszło do konfrontacji, co relacjonowali m.in. reporter TVP Sport Sebastian Parfjanowicz oraz dyrektor tej stacji, Marek Szkolnikowski. „Dzisiaj po raz kolejny została przekroczona granica żenady. Szkoda, że zawsze ten sam” – komentował szef TVP Sport.
Co stało się podczas gali? Świadkowie twierdzą, że pięściarz opluł internautę. Taką wersję wydarzeń przedstawił też „Ajtuj Szminka”. „ Artur przystawił sobie krzesło, rzucił parę bluzgów i splunął raz. Później drugi. A jeszcze potem kolejna zje*a” – relacjonował na Twitterze. Nagranie fragmentu konfrontacji pojawiło się na YouTube.
Incydent skomentował także Artur Szpilka. – Nie robię screenów, ale on wielokrotnie obrażał mnie, moją rodzinę i kobietę na różne sposoby. Myślałem, że jak go złapię..., ale jak zobaczyłem tego chłopaka, to wyglądał mi na jakiegoś pokrzywdzonego życiem, więc podszedłem z nim porozmawiać. Bez złości zapytałem, czemu robi to wszystko. On odparł, że jest wolność słowa. Nie wytrzymałem i mu naplułem. (...) Nic mu nie zrobiłem, nie róbcie też tragedii, nie róbcie szumu, przecież to jest chore – relacjonował w rozmowie z Michałem Koprem z portalu ringpolska.pl.
Jak podaje Sport.pl, sprawa może mieć jeszcze drugie dno. Mianowicie, pięściarz mógł pomylić internautów. Jego rodzinę obrażał bowiem, ale właściciel profilu „Ajtuj Szpilka” na Facebooku. A to zupełnie inna osoba.