Nie żyje 19-letni uczestnik rejsu Daru Młodzieży. Policja nie wyklucza samobójstwa
Jak podaje portal tvn24.pl, Dar Młodzieży wypłynął w jednodniowy rejs szkoleniowy. Na pokładzie okrętu należącego do Uniwersytetu Morskiego w Gdyni znajdowało się około 150 osób, w tym studenci wspomnianej uczelni oraz uczniowie szkół średnich. Około godz. 10:30, kiedy jednostka znajdowała się 3,5 mili od gdyńskiego portu, doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. RMF FM przekazało, że 19-latek wszedł bez żadnego zabezpieczenia na reję, czyli poprzeczną belkę przytwierdzoną do masztu oraz skoczył stamtąd na pokład.
Świadkowie zdarzenia wezwali Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa, ale jeszcze przed jej przybyciem lekarz pokładowy stwierdził zgon 19-latka. Chociaż policja wstępnie zakładała, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, to obecnie skłania się ku wersji, że młody mężczyzna odbywający praktyki na pokładzie okrętu targnął się na swoje życie. Dar Młodzieży już przed godz. 13 przybył do portu w Gdyni.
Przypomnijmy, Dar Młodzieży został wybudowany w 1982 roku i jest fregatą szkoleniową. Trzymasztowy żaglowiec ma 14 metrów szerokości i ponad 100 metrów długości.