Senator Tyszkiewicz nie weźmie udziału w Zgromadzeniu Narodowym. „Sumienie mi na to nie pozwala”
Bezpartyjny senator Wadim Tyszkiewicz nie pojawi się na Zgromadzeniu Narodowym, podczas którego prezydent Andrzej Duda oficjalnie zainauguruje swoją drugą kadencję. „Długo się wahałem, ale sumienie mi na to nie pozwala. To jest moja klauzula sumienia” – stwierdził we wpisie na Facebooku.
„Andrzej Duda 5 lat temu przysięgał bronić i przestrzegać Konstytucji. Łamał ją świadomie, wielokrotnie służąc partii, a nie narodowi. Teraz znów będzie przysięgał na Konstytucję?” – pytał Tyszkiewicz, były prezydent Nowej Soli, który w swojej politycznej karierze związany był z Platformą Obywatelską, później Nowoczesną, a w wyborach w 2020 roku poparł Szymona Hołownię.
Tyszkiewicz dodawał też, że nie ma żadnego obowiązku uczestnictwa w Zgromadzeniu Narodowym. Podkreślał też, że nie chce, by jego działanie traktowano jako „bohaterstwo”. „I tak się wszyscy nie zmieszczą na sali sejmowej przy zachowaniu norm bezpieczeństwa związanych z koronawirusem zarządzonych przez Marszałek Witek” – zwrócił uwagę.
Senator stwierdził, że będzie to wydarzenie dla tych, którzy „nie chcą, ale muszą” w nim uczestniczyć oraz dla osób uważających Andrzeja Dudę za swojego prezydenta i ostatnie wybory za uczciwe i demokratyczne. „Ja się do nich nie zaliczam. Ustępuję więc miejsca. To nie jest bojkot, to jest wybór” – podsumował.