Zmiany dot. organizacji zaprzysiężenia Andrzeja Dudy? Piotr Zgorzelski przedstawił swoją rekomendację
Senator Koalicji Polskiej-PSL Jan Filip Libicki poinformował w sobotę wieczorem na Twitterze, że jest zakażony koronawirusem. Zapowiedział, że powiadomi sanepid o wszystkich osobach, z którymi miał bezpośredni kontakt w ostatnim czasie. Jak powiedział w niedzielę PAP marszałek Tomasz Grodzki, zaplanowane na przyszły tydzień posiedzenie Senatu (4-7 sierpnia), zostało przesunięte na 11-13 sierpnia.
Zmiany dot. organizacji zaprzysiężenia Andrzeja Dudy?
Piotr Zgorzelski został zapytany na antenie Polsat News, jak w obliczu pojawienia się koronawirusa u parlamentarzysty, przeprowadzić Zgromadzenie Narodowe, które w czwartek ma odebrać przysięgę od prezydenta Andrzeja Dudy. Odpowiedział, że trudno ograniczać parlamentarzystom możliwości wzięcia udziału w Zgromadzeniu Narodowym, ale na posiedzeniu Prezydium Sejmu, jeszcze przed informacją o zakażeniu Libickiego, rekomendował wprowadzenie limitów klubowych.
Zgorzelski zapytany, jakie rozwiązanie będzie rekomendował, jeśli przed Zgromadzeniem Narodowym zwołane zostanie kolejne Prezydium Sejmu, odpowiedział: „Z pewnością bym rekomendował jednak porozumienie z przewodniczącymi klubów i apelowanie do posłów o to, aby zrozumieli, że trzeba będzie ograniczyć liczbę uczestników na sali plenarnej do wymaganego minimum z zachowaniem dystansu społecznego, tak, żeby te limity odpowiadały proporcjom w zależności od wielkości klubów".
Wskazywał, że sala plenarna jest przygotowana dla 460 osób, a na galerii sejmowej może znaleźć się około 100 osób, co razem daje 560 miejsc. – Myślę, że bezpieczna liczba (uczestników Zgromadzenia Narodowego) to byłaby połowa (tej liczby), czyli 200-kilkadziesiąt osób – powiedział Zgorzelski. Dodał, że osoby, które nie mogłyby się znaleźć na sali plenarnej ewentualnie mogłyby zająć miejsca w Sali Kolumnowej. – Ale myślę, że wielu z nas będzie musiało po prostu zadowolić się oglądaniem online albo przez środki masowego przekazu – powiedział Zgorzelski.
Zgorzelski mówił też, że wszyscy, którzy mogli uczestniczyć w spotkaniach razem z senatorem Libickim – jego zdaniem – „roztropnie powstrzymają się póki co od jakichkolwiek aktywności". – Jesteśmy w stałym kontakcie ze służbami sanitarno-epidemiologicznymi (...). Ci, którzy mieli taki najbardziej częsty z senatorem Libickim kontakt z pewnością już są objęci ścisłą kwarantanną – powiedział wicemarszałek. Dodał, że sam póki co izoluje się „od jakiejkolwiek aktywności i kontaktów" ze względów bezpieczeństwa. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa