Sąd Najwyższy wydał wyrok ws. dezubekizacji. Każda sprawa powinna być traktowana indywidualnie

Dodano:
Sąd Najwyższy Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Sąd Najwyższy uznał, że nie można automatycznie obniżać emerytur osobom, które pracowały w służbach PRL. W ocenie SN „powinno być ocenianie na podstawie wszystkich okoliczności sprawy” i czynów danej osoby.

Izba Pracy Sądu Najwyższego w środę 16 września podjęła decyzję w sprawie tzw. ustawy dezubekizacyjnej. Najpierw krótkie przypomnienie: na mocy tej ustawy prawie 39 tys. byłym funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa PRL obniżono emerytury i renty od października 2017 roku..

Sęk w tym, że pojawiało się mnóstwo kontrowersji, ponieważ ustawa niespecjalnie uznawała wyjątki od tej reguły. Odgórnie odbierano ludziom emerytury, bez rozgraniczenia, w teorii oznaczało to, że nawet dzień, czy tydzień, pracy w służbach objętych przez Prawo i Sprawiedliwość w ustawie, powodował zmniejszenie świadczeń.

Odwołania od decyzji z ustawy dezubekizacyjnej, sprawa w SN

Wiele osób zaczęło walczyć o to, by odzyskać świadczenie w dawnej formie (np. powołując się na swoje zasługi w III RP) i właśnie jedna z takich spraw trafiła do Sądu Najwyższego.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku w listopadzie 2019 roku skierował pytanie do SN, czy należy przyjąć wyłącznie kryterium ogólne, czyli „pełnienie służby na rzecz państwa totalitarnego”, czy też powinno się przyjmować, że każdą sprawę traktuje się indywidualnie.

Sąd Najwyższy o dezubekizacji: Należy rozpatrywać indywidualnie

Izba Pracy Sądu Najwyższego, która zajęła się pytaniem SA w Białymstoku, w środę wydała wyrok w tej sprawie. W siedmioosobowym składzie SN uznał, że nie można automatycznie obniżać emerytur osobom, które pracowały w służbach PRL.

Prezes Izby Pracy sędzia Józef Iwulski w uzasadnieniu wyroku wskazał:

– Kryterium „służby na rzecz totalitarnego państwa” określone w artykule 13b. ust. 1 ustawy Zaopatrzenie emerytalne funkcjonariuszy Policji (...) powinno być ocenianie na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia praw i wolności człowieka.

W praktyce oznacza to tyle, że sam fakt wystąpienia np. w dokumentach IPN (są one podstawą do obniżenia emerytury) nie wystarczy, by poddawać kogokolwiek „dezubekizacji”. Taką uchwałą SN będą się kierowały sądy w całej Polsce, jeżeli będą rozpatrywać odwołania byłych funkcjonariuszy. To strona odpowiedzialna za wypłatę ich świadczeń będzie musiała udowodnić, że w trakcie służby naruszali „prawa i wolności człowieka”.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...