Czarzastego nie było na Jesiennej Ramówce Lewicy. „Bo przyjechałem o 14, a to było o 12”
W trakcie „Jesiennej Ramówki Lewicy”, która odbyła się przed tygodniem, przemawiali m.in. Robert Biedroń, Marcelina Zawisza i Krzysztof Gawkowski. Na scenie zabrakło m.in. Włodzimierza Czarzastego. Pytany na antenie Radia Zet, skąd wynikała jego nieobecność, szef SLD wyjaśnił, że nie zdążył wrócić z urlopu. – Bo przyjechałem o 14, a to było o 12 – zdradził Czarzasty. – Jechałem z Chorwacji. Po prostu nie zdążyłem, to się zdarza – tłumaczył Czarzasty.
Dopytywany, czy na zaplanowanym na październik kongresie programowym będzie Leszek Miller, szef SLD zaznaczył, że były premier dostaje zaproszenia na wszystkie kongresy. – Nie ma większego szacunku w Sojuszu Lewicy Demokratycznej, niż dla byłych premierów – mówił.
Jesienna Ramówka Lewicy
W niedzielę politycy Lewicy skupili się na kwestiach takich jak gospodarka, ochrona zdrowia czy klimat, bo zdaniem polityków tej formacji „PiS nic w tej kwestii nie zrobiło”. Robert Biedroń zapowiedział, że m.in. te problemy będą omawiane w trakcie kongresów regionalnych.
Podczas politycznego wydarzenia głos zabrał również m.in. Krzysztof Gawkowski. – Cztery obszary, które zaproponujemy jako fundamenty odpowiedzialnego państwa to zdrowie i polityka społeczna. To gospodarka, która w czasach kryzysu ma bronić przedsiębiorców. To w końcu polityka społeczna, która nie zapomina o pracownikach i pracowniczkach. Mówimy jasno – edukacja to fundament państwa XXI wieku a w parze z nowoczesnymi technologiami to przyszłość – wymienił Gawkowski.
– Lewica będzie szukała na opozycji samych przyjaciół. Sojusznicy i współpraca. Mamy przyjaciół w PSL. Umiemy rozmawiać z PO. Nie jest dla nas wrogiem żaden ruch. Celem jest koniec władzy PiS-u – zaznaczył wyraźnie polityk. – Celem Lewicy jest rok 2023. Start tutaj w Warszawie, później szereg kongresów regionalnych. Ruszamy w Polskę dla Polek i Polaków! – zapowiedział Gawkowski.