Kaczyński zawiesił ministra. Powód? Głosowanie ws. „Piątki dla zwierząt”
Głosowanie nad ustawą o ochronie praw zwierząt doprowadziło do rozłamu w Zjednoczonej Prawicy. Koalicjanci Prawa i Sprawiedliwości – Porozumienie Jarosława Gowina i Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry, nie poparli ustawy, której orędownikiem był Jarosław Kaczyński. Decyzją prezesa partii zawieszonych zostało 15 posłów. Jest wśród nich minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Ardanowski w liście do polityków PiS: Zdaniem rolników PiS zdradza wieś
Przypomnijmy – we wtorek 15 września portal Onet opublikował treść listu, jaki wysłał do polityków Prawa i Sprawiedliwości minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Ostrzegał w nim przed możliwymi negatywnymi skutkami wprowadzenia „Piątki dla zwierząt”. „Zdaniem rolników PiS zdradza wieś, przestaje być jej obrońcą, a deklaracje składane przez najważniejszych polityków przed wyborami były tylko hasłami propagandowymi i elementem walki o elektorat wiejski. Straty wizerunkowe Prawa i Sprawiedliwości będą trwałe i bardzo trudne do odwrócenia, niemożliwe do zrekompensowania jakimikolwiek środkami przed następnymi wyborami” – napisał minister rolnictwa.
„Piątka dla zwierząt” i zaskakujące głosowanie Ardanowskiego
W środę 16 września odbyło się pierwsze czytanie ustawy, która nazywana jest „Piątką dla zwierząt”. Podczas posiedzenia Sejmu pojawił się wniosek o odrzucenie ustawy w całości, w związku z tym marszałek Elżbieta Witek ogłosiła głosowanie w tej sprawie. „Przeciw” było 339 posłów, „wstrzymało się” 18, natomiast „za” było 63 polityków. Tym samym projekt ustawy trafił do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wśród polityków, którzy zagłosowali za skierowaniem projektu do komisji był m.in. Jan Krzysztof Ardanowski.
Ardanowski ostatecznie „przeciwko”. Suski: Biurko powinien mieć już spakowane
W głosowaniu, które odbyło się w nocy z czwartku na piątek, przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt zagłosowało 38 posłów Zjednoczonej Prawicy. Poza politykami Solidarnej Polski, na tej liście znalazł się także m.in. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. O to, jakich konsekwencji oprócz zawieszenia może się spodziewać Jan Krzysztof Ardanowski, był pytany Marek Suski. – Sądzę, że biurko powinien mieć już spakowane – powiedział polityk PiS.