Gowin potwierdza, w sobotę podpisanie umowy koalicyjnej. Wyjawił, ilu ministrów przypadnie Porozumieniu

Dodano:
Jarosław Gowin Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Jarosław Gowin potwierdził w TVN24, że w sobotę zostanie podpisana umowa koalicyjna w Zjednoczonej Prawicy. Lider Porozumienia wyjawił też, że w niedalekiej przyszłości należy spodziewać się nowego rządu, do którego może wejść także on, ale również jeszcze jedna osoba z jego formacji, dla której przygotowano stanowisko.

W piątek wieczorem rzeczniczka PiS Anita Czerwińska poinformowała, że w sobotę 26 września o godz. 12 prezes PiS Jarosław Kaczyński, lider Porozumienia Jarosław Gowin, szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro oraz premier Mateusz Morawiecki wygłoszą wspólne oświadczenie. Wszyscy odczytują to jako koniec rozłamu w Zjednoczonej Prawicy i osiągnięcie kompromisu między partiami koalicji.

W TVN24 w programie „Sprawdzam” potwierdził to Jarosław Gowin, który przekazał, że właśnie o godz. 12 zostanie podpisana oficjalnie umowa koalicyjna.

Zjednoczona Prawica pogodzona. Gowin: Nowy rząd w przyszłym tygodniu lub na początku kolejnego

Wraz z takimi deklaracjami szefa Porozumienia pojawiły się pytania, co z rekonstrukcją rządu, którą zapowiadano jeszcze przed rozłamem w koalicji. Gowin stwierdził w tym wypadku krótko: – Zapewne w przyszłym tygodniu lub na początku kolejnego powstanie nowy rząd.

Lider Porozumienia jest poza rządem od kwietnia 2020 roku, gdy zrezygnował z urzędu wicepremiera i ministra nauki. Wtedy toczyły się spory o to, czy można w Polsce przeprowadzić tzw. wybory kopertowe w trakcie epidemii koronawirusa. Jak wyjawił polityk, niewykluczony jest jego powrót do rządu, gdy dojdzie do rekonstrukcji. Miałby pokierować Ministerstwem Rozwoju, a szef tego resortu byłby też wicepremierem.

Ilu ministrów będzie mieć Porozumienie? Gowin „uchylił rąbka tajemnicy”

Nie wiadomo jednak, jak potoczą się losy Jadwigi Emilewicz, obecnej szefowej Ministerstwa Rozwoju. Problem w rządzie polega na tym, że po wyborach parlamentarnych w 2019 roku mniejsi koalicjanci (Solidarna Polska i Porozumienie) w Zjednoczonej Prawicy otrzymali aż po dwa resorty. Tymczasem wiele wskazywało i wskazuje na to, że PiS „odchudzi” rząd, usuwając po jednym ministrze z tych formacji.

Gowin w TVN24 mówił, że to od władz Porozumienia będzie zależało, kto z partii zasiądzie w rządzie. Wyjawił, że Porozumieniu przypadnie na pewno jeden z resortów, ale nie tylko. Oznajmił bowiem:

– Będziemy odpowiadali za jeden resort, ale będziemy mieli również drugiego przedstawiciela w Radzie Ministrów. Uchylę rąbka tajemnicy, to będzie minister w KPRM odpowiedzialny za współpracę z samorządami.

Źródło: TVN24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...