Nie żyje Wojciech Pszoniak. Zapamiętamy go z wielu wybitnych ról

Wojciech Pszoniak urodził się 2 maja 1942 roku we Lwowie. Swoje lata studenckie związał z Krakowem, gdzie ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną. Tam też stawiał swoje pierwsze aktorskie kroki. Najpierw w Teatrze STU, a następnie w Teatrze Starym. Występował także na deskach warszawskich scen: Teatru Narodowego i Teatru Powszechnego.
Zasłynął jako jeden z trzech największych polskich aktorów dramatycznych. Grał m.in. w "Klątwie" Wyspiańskiego w reżyserii Konrada Swinarskiego, "Siedmiu piętrach" w reż. Andrzeja Barańskiego czy „Locie nad kukułczym gniazdem” Dale’a Wassermana.
„Aktor Wajdy”
Wojciech Pszoniak swoją największą popularność zawdzięcza jednak karierze filmowej i współpracy z wybitnym reżyserem - Andrzejem Wajdą. Pierwszy raz, kiedy wielcy mistrzowie ze sobą pracowali przypada na współpracę teatralną. W 1971 roku Wojciech Pszoniak zagrał Piotra Wierchowieńskiego w reżyserowanych przez Andrzeja Wajdę „Biesach”. W kolejnym roku Wajda znów poprosił Pszoniaka o ważną rolę - tym razem w „Weselu”.
W pamięci widzów pozostanie jednak Morycem Weltem z „Ziemi obiecanej” (1974), czy Robespierr’em z „Dantona” (1983). W filmografii Wojciecha Pszoniaka znajdziemy także takie filmy jak „Austeria”, „Gniazdo”, czy „Blaszany bębenek”.