Senator PiS: Opinia publiczna ma prawo uważać, że obóz rządzący był zajęty sam sobą
Senator Jan Maria-Jackowski w rozmowie na antenie RMF FM był pytany o pojawiające się w mediach nagrania rozmów, w których ratownicy z karetek dramatycznie szukają miejsc w szpitalach dla potrzebujących natychmiastowej pomocy pacjentów.
– Rodzi się pytanie, czy pół ostatniego roku było wykorzystane efektywnie do przygotowania, zarówno służby zdrowia jak i administracji publicznej, a przede wszystkim opinii publicznej na to, co może nas w tej chwili spotkać. I to niestety się spełniło – stwierdził Jackowski.
Jackowski odniósł się również do słów prof. Andrzeja Horbana, obecnie głównego doradcy premiera ds. COVID-19. – Wstrząsnęły mną jego słowa. On się oczywiście niewspółmiernie lepiej ode mnie zna na tej problematyce. Ja nie jestem lekarzem – mówił senator PiS. – I on wypowiedział taką opinię, że niestety te pół roku nie zostało w sposób efektywny wykorzystane. I mówi to doradca premiera - osoba, którą trudno podejrzewać o jakieś, powiedziałbym opozycyjne nastawienie do rządu – dodał.
Jackowski: Przez rekonstrukcję rządu, przygotowanie do walki z pandemią zeszło na dalszy plan
Senator PiS przyznał, że „znaczna część opinii publicznej ma prawo przypuszczać, że obóz rządzący był zajęty sam sobą” w ciągu ostatnich miesięcy. – Dyskusja publiczna toczyła się wokół rekonstrukcji przez dwa miesiące – mówił. – To niewątpliwie może w tej chwili sprawiać wrażenie w opinii publicznej, że rząd tutaj bardziej był zajęty sobą. Mówię - może sprawiać. Ja nie twierdzę, że tak było – zaznaczył na koniec.
W internetowej części rozmowy Jan Maria Jackowski wskazał też, że bardzo wiele energii politycznej i aktywności wielu czołowych polityków PiS było poświęcone rekonstrukcji. – W tym momencie rzeczywiście na plan dalszy schodziły inne kwestie, w tym również jeszcze lepsze przygotowanie państwa polskiego, sektora publicznego i systemu ochrony zdrowia do walki z pandemią – ocenił senator PiS.