Burza wokół „Don Stanislao” nie cichnie. Nieznane oblicze kardynała
Przypomnijmy, że reportaż Marcina Gutowskiego„Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza” już można było obejrzeć, ale na antenie TVN24. Stacja zdecydowała się go ponownie wyemitować o godz. 22.40 w czwartek 12 listopada.
„Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza”. Czego dotyczy reportaż?
Z reportażu „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza” wyłania się niepokojący obraz osobistego sekretarza Jana Pawła II. Z materiałów zgromadzonych przez redakcję wynika, że kardynał miał wiedzę na temat wielu skandali pedofilskich, które trawiły nie tylko polski, ale i światowy Kościół.
Poruszone w dokumencie zdarzenia z Polski skupiają się m.in. na sprawie księdza Michała M. z Tylawy. Przypomnijmy, że został on skazany za seksualne wykorzystanie sześciu dziewczynek. Reporter TVN24 dotarł do księdza, który zgłaszał tę sprawę do Watykanu.
Duchowny anonimowo przekazał stacji, że to Dziwisz blokował tę sprawę w Stolicy Apostolskiej. Jak dodaje, osoba, która wówczas w jego imieniu zgłosiła tę sprawę Dziwiszowi, dostała od niego reprymendę za przynoszenie mu takich dokumentów.
Niejasny układ finansowy?
W reportażu pojawiają się także wątki zagraniczne, dotyczące najgłośniejszych skandali pedofilskich, z jakimi miał do czynienia Kościół. Chodzi o sprawę Marciala Maciela Degollado, a także Theodore McCarricka.
Marcial Maciel Degollado to twórca zgromadzenia Legioniści Chrystusa, który został oskarżony o molestowanie członków zgromadzenia, a także kilkudziesięciu niepełnoletnich. TVN24 dotarł do świadków, którzy informują, że w 2002 roku do kardynała Dziwisza dotarł list ujawniający skandal w szeregach tego zgromadzenia. Dziwisz miał jednak w ogóle nie zareagować.
Kardynałowi przypisuje się również podejrzany układ finansowy, polegający m.in. na tym, że Degollado miał mu opłacać imprezy, gdy ten był jeszcze w Rzymie.
Stanisław Dziwisz miał również wiedzieć, dowodzi stacja, o seksualnym wykorzystywaniu, jakiego dopuszczał się amerykański kardynał Theodore McCarrick. Reporter Marcin Gutowski dotarł do ofiary kardynała, która zapewnia, że sprawę zgłosiła bezpośrednio do kardynała Dziwisza.
TVN24 wskazuje jednak, że i w tej sprawie nie było reakcji Watykanu. Co więcej, po otrzymaniu wspomnianych zgłoszeń, McCarrick i tak został najpierw arcybiskupem Waszyngtonu, a później kardynałem.
Kardynał Stanisław Dziwisz oskarżany o tuszowanie pedofilii
- Mocne oskarżenia pod adresem kardynała Stanisława Dziwisza. Reportaż TVN24
- Kardynał Dziwisz odpowiada na reportaż TVN24
- Echa reportażu o kard. Dziwiszu. „Moralna gangrena zabija Kościół”
- Nieznane oblicze kardynała Dziwisza. Jest reakcja abp Gądeckiego
- Watykanista ujawnia, jak Dziwisz działał w Watykanie. „Drugi papież”, „cerber”
- Jak umierał Jan Paweł II. „Wiedział o skandalach pedofilskich i je potępiał”
Kardynał Dziwisz oskarżany o tuszowanie pedofilii. Echa reportażu
Ustalenia reportera TVN24 wywołały szereg komentarzy. Sprawę komentują zarówno znane osoby, jak i oburzeni dokumentem internauci. „Moralna gangrena zabija Kościół” – napisał tuż po emisji katolicki publicysta Tomasz Terlikowski.
„Właśnie dlatego robimy film o roli Jana Pawła II w tuszowaniu przypadków pedofilii” – skomentował z kolei Tomasz Sekielski.
Do sprawy odniósł się również sam zainteresowany. „Nigdy, powtarzam, nigdy, nie przyjąłem pieniędzy w zamian za udział w papieskich mszach. Nigdy, podkreślam – nigdy nie otrzymałem pieniędzy, by ukrywać czyny czy fakty przeznaczone dla najwyższej uwagi Ojca Świętego. Nigdy i jeszcze raz – nigdy nie uprzywilejowywałem osób niegodnych w zamian za datki, które mogłyby być wpisane w jakąś perwersyjną logikę wymiany” – brzmi oświadczenie kardynała Dziwisza.