Ziobro i Morawiecki na dwóch różnych biegunach? Minister sprawiedliwości wyjawia, jak było
Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, prokurator generalny, oraz lider Solidarnej Polski (jednej z trzech partii z koalicji Zjednoczonej Prawicy) w trakcie środowej konferencji podtrzymał swoje zdecydowane stanowisko w sprawie unijnego budżetu i weta, które powinna złożyć Polska, jeśli UE nie wycofa się z pomysłów wiązania funduszy z praworządnością.
– W negocjacjach nie można być miękiszonem. Trzeba być twardym. Trzeba dbać o interesy własnego kraju – grzmiał minister na konferencji.
Tyle tylko, że takie zdecydowane apele, zostały odebrane przez część mediów jako zawoalowana krytyka premiera Mateusza Morawieckiego. Na innej konferencji prasowej pytano nawet szefa rządu, czy czuje się „miękiszonem”.
Negocjacje unijnego budżetu. Ziobro o kulisach wydarzeń z lipca
O te możliwe różnice zdań z premierem Zbigniew Ziobro był pytany w audycji „24 Pytania” w Polskim Radio 24. Jak przyznał minister sprawiedliwości, różnica zdań była, ale w lipcu. – Rzeczywiście w tej sprawie pojawiła się różnica ocen pomiędzy nami, ale na poziomie szczytu lipcowego, kiedy zbierała się Rada Europejska – mówił Ziobro. Minister sprawiedliwości nawiązał tym samym do lipcowych negocjacji, na których rozmawiano już o mechanizmie praworządności.
Ziobro podkreślił, że już wtedy nawoływał do wetowania tych przepisów. – Przekonywałem pana premiera, że warto zdecydować się na weto wówczas, by zamknąć ten temat na przedpolu – powiedział Ziobro.
Minister sprawiedliwości dodał, że liderzy państw europejskich później „nie dotrzymali słowa”. – Usiłują przeforsować sprzeczne z zapewnieniami lipcowego szczytu regulacje, które w sposób radykalny zmieniają istotę Unii Europejskiej – stwierdził Ziobro.
Czy Ziobro dogaduje się z Morawieckim? Minister odpowiada
Minister sprawiedliwości wyjawił też, jak po tych lipcowych niesnaskach wyglądają jego relacje z szefem rządu.
– Teraz, na tym etapie, jeśli chodzi o nasze relacje z panem premierem, to stanowisko jest konsekwentne i zbieżne– oznajmił Ziobro.
Zbigniew Ziobro dodawał, że obóz rządzący „mówi jednym głosem”. – Ta nasza jedność jest bardzo znacząca, ważna i jest też komunikatem na zewnątrz – podsumował Ziobro.