Unijny Fundusz Odbudowy bez udziału Polski? Premier: Możliwe, oczywiście
W środę 2 grudnia wieczorem premier Mateusz Morawiecki odpowiadał na pytania internautów na Facebooku. Nie zabrakło wątku negocjacji unijnego budżetu i ewentualnych efektów polskiego weta. Co ważne dla historii, właśnie w środę wieczorem pojawiły się doniesienia, że 25 państw UE dogada się między sobą, pomijając Polskę i Węgry. W ten sposób nawet mimo weta i braku unijnego budżetu miałby powstać osobny fundusz, który byłby alternatywny dla przewidzianego w unijnym budżecie Funduszu Odbudowy.
Dzień później pojawiły się już wyliczenia, ile Polska straci (chodzi o około 64 mld euro, w tym ponad połowa to nisko oprocentowane pożyczki) w razie weta.
Państwa UE dogadają się bez Polski? Morawiecki: Możliwe
Podczas Q&A na Facebooku właśnie o to, czy jest możliwe, by państwa UE uruchomiły środki z funduszu odbudowy z pominięciem Polski i Węgier.
– Ono (uruchomienie środków – red.) jest możliwe, oczywiście. Bo każde państwo może umówić się z innym państwem na jakiś osobny fundusz. W Unii Europejskiej jest nawet taka możliwość traktatowa tak zwanej wzmocnionej współpracy, przy czym ta wzmocniona współpraca musi być otwarta dla innych państw członkowskich, które nie są aktualnie częścią danej aktualnej wzmocnionej współpracy – odpowiedział premier.
Morawiecki: To nie jest tak, że my bez Funduszu Odbudowy nie będziemy budować dróg
Dalej szef polskiego rządu podkreślał, że Fundusz Odbudowy jest w dużej mierze konstruowany z kredytów. Dodał, że są to, owszem, nisko oprocentowane kredyty, ale, Polska może sama „uplasować na rynku” właśnie takie kredyty. – Nasz kredyt nazywa się emisją obligacji skarbu państwa – powiedział.
Na koniec Mateusz Morawiecki powiedział: – To nie jest tak, że my bez tego Funduszu Odbudowy, nie wiem, nie będziemy remontować dróg, budować nowych dróg. Wszyscy samorządowcy wiedzą, że inwestycje w drogi, szkoły, szpitale, kanalizację, one są również realizowane z budżetu państwa polskiego, polskich obligacji.