NA ŻYWO: Druga próba startu Starshipa SN8. Zapraszamy na relację
Dziś kolejna próba startu prototypu rakiety Starship SN8 od SpaceX. Zapraszamy na relację na żywo.
Prototyp SN8 ma dziś do przeprowadzenia misję, której nie wykonał jeszcze żaden przed nim. Modele SN5 i SN6 wykonywały tak zwane „skoki”, czyli kontrolne loty na wysokość 150 metrów przy pomocy jednego silnika Raptor. Następnie udanie lądowały na pobliskim stanowisku. Dzisiejsza misja jest jednak początkiem dużo poważniejszych zadań, jakie SpaceX stawia przed swoim pojazdem przyszłości. Następca Falcona 9 wykona dziś lot na 12,5 km oraz niezwykle wymagający manewr lądowania. Jest on trudny ze względu na swoje złożone procedury i konstrukcję pojazdu.
Starship będzie bowiem wracał w kierunku Ziemi w bardzo charakterystycznej, pochylonej pozycji. Przypomina ona nieco ustawienie, w jakim w atmosferę naszej planety wracały promy kosmiczne. Położenie rakiety w pozycji niemal poziomej pozwoli na ustawienie jej w taki sposób, że specjalne płytki będą w stanie uchronić stalową konstrukcję przed ogromną temperaturą, jaka w przyszłości powstanie, gdy pojazd będzie przebijał się przez pierwsze warstwy atmosfery. Dziś oczywiście to nie nastąpi, ale firma będzie ćwiczyć ułożenie rakiety w charakterystycznej pozycji, a następnie lądowanie.
Lądowanie Stashipa. To się raczej nie uda
Specjaliści są pewni, że dzisiejsza misja zakończy się spektakularnie i będzie niezwykle widowiskowa. Są bowiem dwa rozwiązania. Albo Starship po bardzo widowiskowym manewrze udanie wyląduje, albo ten sam manewr zostanie zwieńczony ogromną kulą ognia. Obserwatorzy stawiają raczej na to drugie rozwiązanie. Elon Musk jednak nie przejmuje się takim scenariuszem. Od początku rozwoju programu Starship powtarza, że prototypy są właśnie po to, aby coś poszło nie tak. Dodatkowo w pobliskim hangarze czeka już gotowa, udoskonalona wersja maszyny - prototyp SN9, który w każdym momencie może zastąpić SN8.
Może być też tak, jak wczoraj, czyli okaże się, że zobaczymy wyłącznie dużo widowiskowego wentylowania, a następnie usłyszymy komendę "Abort".