Proces ws. odszkodowania dla Tomasza Komendy odroczony. „Pojawiły się różnice w opinii”
Tomasz Komenda, niesłusznie skazany jako sprawca w sprawie tzw. zbrodni miłoszyckiej, walczy o odszkodowanie od Skarbu Państwa. Komenda walczy o łącznie 19 milionów złotych zadośćuczynienia. 18 mln za każdy rok spędzony w więzieniu oraz ponad 810 tys. zł za poniesione szkody. Ta kwota ponad 800 tys. zł wyliczona jest na podstawie 18 lat spędzonych przez Tomasza Komendę w więzieniu – oszacowano, że tyle mógłby zarobić w tym czasie.
Komendę skazano w 2004 roku na 25 lat więzienia za zgwałcenie i zabójstwo 15-letniej Małgorzaty Kwiatkowskiej w Miłoszycach (czas, który spędził w areszcie, wliczono mu w poczet odbywanej karty). W maju 2018 roku Sąd Najwyższy uniewinnił Tomasza Komendę.
Sprawa o odszkodowanie dla Komendy odroczona
W środę 16 grudnia sprawą odszkodowania dla Tomasza Komendy zajął się Sąd Okręgowy w Opolu. Jako pierwsi przed sądem wystąpili biegli, by uzupełnić postępowanie.
Sąd ostatecznie zdecydował, że w wyrok w sprawie zadośćuczynienia i odszkodowania wyda 8 lutego. Jak mówił pełnomocnik Tomasza Komendy, mecenas Zbigniew Ćwiąkalski, sąd musi zapoznać się z opinią biegłej psycholog, która nie miała dostępu do wszystkich materiałów, szczególnie z pierwszego procesu.
– W tych opiniach ocenia się wpływ pobytu w zakładzie karnym na stan zdrowia Tomasza Komendy i to decyduje o odszkodowaniu i ewentualnie zadośćuczynieniu – wyjaśnił Ćwiąkalski. I dodał, że uzupełniającą opinię na piśmie mają wydać także biegli psychiatrzy, ponieważ pojawiły się różnice w opinii psychiatrów i psycholog, które trzeba wyjaśnić.
– Pojawiły się różnice w opinii psychiatrów i psycholog i musimy je wyjaśnić – dodał Ćwiąkalski.