Kolektyw Stop Bzdurom rozlicza się z zebranych pieniędzy. 200 tys. zł oddano na FDO
Wbrew wcześniejszym wpisom członków i członkiń Stop Bzdurom, pieniądze ze zbiórki nie poszły na „seks i wegańskie pizze”. „Seks mamy za darmo, a wegańskie pizze stanowiły mniej niż pół jednego procenta naszych wydatków” – poinformowano ciekawskich. Aż 200 tys. złotych z zebranej kwoty przekazano na Fundusz dla Odmiany, który z kolei ma podzielić pieniądze pomiędzy inne inicjatywy LGBTQ.
„Na posiłki i tranzycję”
Wpłacając pieniądze, darczyńcy mogli zaznaczyć, na który konkretnie element działalności Stop Bzdurom mają być one przeznaczone. Z wyliczenia dowiadujemy się, że „na posiłki i tranzycję dla Margot” wpłacono ponad 45 tys. zł. Proces zmiany płci ostatecznie nie został rozpoczęty ze względu na brak czasu, a na posiłki przeznaczono mniej niż 1/3 wspomnianej kwoty. Za 2/3 ufundowano jedzenie dla innych aktywistów.
Na „farby i sprzęt do wandalizmu
Na wlepki wpłacono 18 tys. złotych i cała ta suma poszła na ten cel. Na „farby i sprzęt do wandalizmu” wpłacono ponad 10 tys. zł. Kupiono jedynie spreje za 104 złote. Na aktywizm, w tym sprzęt do demonstracji przeznaczono 33 tys. zł. Na bilety dla aktywistów dojeżdżających do Warszawy i na ruch po mieście wydano 1,5 tys. zł, a na leki i apteczki potrzebne podczas demonstracji 700 zł.
Sześć osób wpłaciło po 2137 zł
Pozostałe 40 tys. zł wydano na koszty prawne oraz przekazano kilku innym organizacjom, takim jak Stowarzyszenie Stan Równości, Szpila czy Aborcyjny Dream Team. Jak dowiadujemy się z ostatniego punktu, sześciu wpłacających konkretną sumę 2137 zł otrzyma specjalne upominki.