Minister zdrowia o Edycie Górniak: To nie jest postać z mojej bajki

W opublikowanym 1 stycznia wywiadzie z ministrem zdrowia, pytaliśmy go między innymi o to, co sądzi o ruchach antyszczepionkowych.
Adam Niedzielski tłumaczył, że na początku nie traktował poważnie skali tego zjawiska i nie widział w nim zagrożenia. Przyznał za to, że w ostatnim czasie antyszepionkowcy bardzo się zinstytucjonalizowali.
– Coraz więcej pozwów tych grup trafia do Trybunału Konstytucyjnego. I nie są to skargi pisane na kolanie, a profesjonalne pisma przygotowane przez kancelarie prawne. Ministerstwo pomaga w przygotowywaniu stanowisk, które wpływają do Trybunału – podkreślił.
Niedzielski tłumaczy, że widzi, jak antyszczepionkowcy działają w internecie. Ma jednak nadzieję, że to „jedynie krzykliwy margines”.
– Jestem użytkownikiem Twittera, z którego kiedyś lubiłem korzystać, by dyskutować z ludźmi, którzy są autorytetami w swoich dziedzinach. Teraz wystarczy, że dam jeden wpis: „Dzień dobry” i zaczyna się lawina, totalny atak hejtu, na zasadzie „jaki dobry”, „jaki dzień” – tłumaczył.
Spytaliśmy też, jak minister zachęciłby do szczepień Edytę Górniak, która przyznała, że dopóki żyje, to nie da się zaszczepić. A jeżeli szczepienia okażą się w Polsce przymusowe, to wyprowadzi się z kraju.
– Czy naprawdę muszę to komentować? Większość ludzi się z tego śmieje, część się denerwuje. Jestem w tej drugiej grupie, bo jestem już w tym wieku, że mam świadomość, ile szkody taka wypowiedź niesie. To nie jest postać z mojej bajki, ale jeśli chciałaby porozmawiać ze specjalistami, jesteśmy otwarci. Możemy zorganizować taką rozmowę – zapowiedział we „Wprost” Adam Niedzielski.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.