1 na 50 mieszkańców Anglii ma obecnie koronawirusa. Rząd przyspiesza tempo szczepień
Rosnąca liczba potwierdzonych testami przypadków koronawirusa w Wielkiej Brytanii niepokoi tamtejszych epidemiologów i polityków. Oficjalne badania pokazują, że zakażony jest co pięćdziesiąty mieszkaniec Anglii i co trzydziesty Londynu. Premier Boris Johnson podczas ogłaszania tych statystyk podkreślał potrzebę zwiększania tempa szczepienia populacji na Wyspach. Przekazał, iż 23 proc. wszystkich obywateli powyżej 80. roku życia dostało już jedną dawkę szczepionki na COVID-19. Zapewniał, że 14 milionów osób z grupy największego ryzyka zostanie zaszczepionych do połowy lutego. Podkreślał, że 1,3 miliona osób już otrzymało dwie dawki.
Johnson: Tak, to ogromny wysiłek
– Wszyscy chcecie mieć pewność, że my w rządzie wykorzystujemy każą sekundę tego lockdownu do postawienia niewidzialnej tarczy w postaci szczepionki wokół starszych i słabszych. W ten sposób zaczynamy zakończenie tego kryzysu – mówił Johnson. – Tak, to ogromny wysiłek. To największy program szczepień w historii tego kraju – dodawał premier.