Zginęła po postrzeleniu na Kapitolu. Ashli Babbitt była weteranką, przed śmiercią pisała: „Nic nas nie powstrzyma”
W USA w trakcie zamieszek na Kapitolu zginęły cztery osoby, a jedną z nich była Ashli Babbitt – donosi „New York Post”. Kobieta została postrzelona w klatkę piersiową przez policjanta, była wśród ludzi, którzy wtargnęli do budynku amerykańskiego Kongresu. Strzały padły, gdy grupa ludzi próbowała wyważyć drzwi w jednym z pomieszczeń. Babbitt w stanie krytycznym trafiła do szpitala, ale nie udało się uratować jej życia. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie jej śmierci.
Informacje o śmierci Babbitt potwierdziła teściowa kobiety, Robin w rozmowie z „NYP”. Jak przekazała, Ashli Babbitt była zwolenniczką Donalda Trumpa. – Jestem odrętwiała, zdruzgotana (...). Dowiedzieliśmy się z telewizji – mówiła Robin Babbitt.
Postrzelona na Kapitolu kobieta była weteranką. Dzień przed śmiercią pisała: „Nic nas nie powstrzyma”
Amerykańskie media donoszą, że Ashli Babbitt mieszkała w San Diego (California) i była weteranką, służyła w siłach powietrznych USA (US Air Force), miała za sobą 14 lat służby. Lokalny portal informacyjny z San Diego, KUSI, opisuje:
Ashli Babbitt to 14-letnia weteranka (...). Jej mąż mówi, że była zwolenniczką prezydenta Donalda Trumpa i wielką patriotką.
Ashli Babbitt była aktywna w mediach społecznościowych i zapowiadała swój udział w protestach, na Twitterze jeszcze dzień przed śmiercią pisała:
Nic nas nie powstrzyma... Oni mogą próbować i próbować, ale burza już nadeszła i zstąpi na DC (Waszyngton – red.) w mniej niż 24 godziny... (z – red.) ciemności do światła!