Petru musi przeprosić Kaczyńskiego. „Nie ma zgody na zastraszanie”
Szef Komitetu Wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski poinformował o wyroku sądu I instancji w sprawie dotyczącej Ryszarda Petru i Jarosława Kaczyńskiego. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że były lider Nowoczesnej musi przeprosić prezesa PiS za nazwanie go oszustem w jednym z wpisów w mediach społecznościowych.
Petru zapowiada apelację
Był poseł nie zgadza się z wyrokiem sądu pierwszej instancji i zapowiada złożenie apelacji. „Nie zgadzam się z dzisiejszym nieprawomocnym postanowieniem sądu rejonowego w sprawie mojego sporu z Jarosławem Kaczyńskim. Skład orzekający odrzucił wcześniej wnioski dowodowe mojej obrony. Będę apelował” - przekazał Ryszard Petru dodając, że „nie ma jego zgody na zastraszanie i ograniczanie wolności słowa”.
Co napisał Petru?
Wpis Ryszarda Petru odnosił się do publikacji „Gazety Wyborczej”. Dziennikarze ujawnili stenogram nagrania rozmowy Jarosława Kaczyńskiego z Geraldem Birgfellnerem, która dotyczyła planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna. Żaden z Jarosława Kaczyńskiego biznesmen. Człowiek, który zleca wykonanie prac i po roku nie płaci jest po prostu oszustem - napisał były lider Nowoczesnej na Twitterze dołączając do wpisu hashtag „TaśmyKaczyńskiego”.