PiS zmieni konstytucję, jeśli Trybunał wybroni ubeków
Według gazety, jest pewne, że Sejm je uchwali. Oczywiste jest także, że SLD zaskarży przepisy do Trybunału Konstytucyjnego. PiS chce być na to gotowe: przygotowuje więc projekt zmian w konstytucji umożliwiających m.in. zredukowanie emerytur byłych funkcjonariuszy SB.
Projekty ustaw dezubekizacyjnych zespołu, którym kieruje Przemysław Gosiewski, są już niemal gotowe. "Trwa jeszcze dopracowywanie przepisów przez zewnętrznych ekspertów" - mówi dziennikowi jeden z polityków PiS. Wszystko po to, by zminimalizować prawdopodobieństwo niekonstytucyjności przepisów, którymi zajmą się posłowie.
Kierownictwo PiS jest spokojne o los samych ustaw. W koalicji panuje zgoda co do konieczności jak najszybszego uchwalenia przepisów odbierających byłym funkcjonariuszom UB i SB przywileje emerytalne i pozbawiających ich stanowisk publicznych. PiS liczy też na głosy Platformy Obywatelskiej.
"Najpierw niech PiS położy kwity na stół, a potem będziemy oceniać, czy to poprzemy, czy nie" - mówi poseł Paweł Graś z PO.
Zdecydowanie przeciwne deubekizacji jest SLD. Ich wniosek do Trybunału Konstytucyjnego jest niemal pewny - ocenia gazeta.
PiS przygotowuje teraz wariant alternatywny. Gdyby Trybunał uchylił ustawy dezubekizacyjne, to wówczas padnie propozycja zmiany konstytucji. Prawdopodobnie chodziłoby o dopisanie dwóch punktów do art. 60 i art. 67 ustawy zasadniczej. Autorem projektu przedstawionego premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i szefowi klubu PiS Markowi Kuchcińskiemu jest Zbigniew Girzyński.
"Nauczeni doświadczeniem orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, pracujemy w tej sprawie dwutorowo" - mówi "Dziennikowi" poseł PiS. Girzyński zaznacza, że wolałby, żeby zmiana konstytucji nie była konieczna.