Sejm zajmie się projektem „Tak dla rodziny, nie dla gender”. Chodzi o wypowiedzenie Konwencji stambulskiej
Podpisy pod obywatelską inicjatywą „Tak dla rodziny, nie dla gender” zbierano od października minionego roku. W grudniu Ordo Iuris poinformowało, że zebrano 150 tys. głosów wsparcia (potrzebnych jest 100 tys. podpisów - red.), a dokument trafił do Sejmu. 10 lutego na stronie izby niższej pojawiła się informacja o skierowaniu go do pierwszego czytania. Komitet reprezentował będzie prawicowy polityk Marek Jurek.
Inicjatorzy, wśród nich Ordo Iuris czy Chrześcijański Kongres Społeczny, twierdzą, że antyprzemocowa Konwencja stambulska „opiera się na ideologii gender”. Postulują wypowiedzenie jej przez polskie władze i przyjęcie międzynarodowej Konwencji o prawach rodziny.
Sprzeciw wobec Konwencji stambulskiej
Ordo Iuris podkreśla, że ten dokument jest „radykalnie ideologiczny” i wprowadza „tylnymi drzwiami” do polskiego prawa pojęcie „gender”. Jak czytamy w komunikacie Ordo Iuris:
Dokument opiera się na ideologii gender, która kobiecość i męskość postrzega wyłącznie jako konstrukty społeczne, w oderwaniu od rzeczywistości biologicznej. Zawarte w niej podejście do ludzkiej płciowości jest niezgodne z polską Konstytucją (...).
Autorzy projektu przekonują m.in., że „nieefektywne i nacechowane ideologicznie rozwiązania zawarte w Konwencji stambulskiej nie tylko nie służą ochronie rodziny i jej członków przed zjawiskami patologicznymi, w tym problemami przemocowymi, ale prowadzą do ich nasilenia”.
Czym jest Konwencja stambulska?
Konwencja stambulska to skrócona i uproszczona nazwa dla „Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej”. Polska ratyfikowała konwencję stambulską w 2015 roku, a jak dotąd podpisało ją ponad 40 państw. Nie wszystkie jednak ją ratyfikowały, w tym gronie są np. Czechy, Litwa, Łotwa, Słowacja czy Węgry. Teraz padła oficjalna zapowiedź, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, że Polska wypowie konwencję stambulską, wniosek ma być złożony 27 lipca.
Konwencja stambulska - co zakłada?
Państwa, które ratyfikowały konwencję stambulską, są zobowiązane do zwalczania wszelkich przejawów przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Kluczowe jest, co podnosił m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, że poszczególne państwa zobowiązują się w niej do zmian w prawie:
Przemoc wobec kobiet i przemoc domowa nie mogą być dłużej uważane za sprawy prywatne, ale że państwa mają obowiązek, poprzez kompleksowe i zintegrowane polityki, zapobiegać przemocy, chronić ofiary i karać sprawców. Przyjmując Konwencję, Polska zobowiązała się do zmiany swojego prawa, wprowadzenia praktycznych rozwiązań i przeznaczenia zasobów finansowych na rzecz całkowitego braku tolerancji dla przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Zapobieganie i zwalczanie takiej przemocy nie jest już kwestią dobrej woli, ale prawnie wiążącym zobowiązaniem.
Konwencja stambulska. Rodzaje przemocy i „płeć społeczno-kulturowa”
W konwencji stambulskiej już w art. 3, szczegółowo opisano, do czego odnoszą się jej zapisy. Wyróżniono: „przemoc wobec kobiet” (rozumie się jako naruszenie praw człowieka oraz formę dyskryminacji kobiet, w tym wszelkie akty przemocy ze względu na płeć), „przemoc domową” (akty fizycznej, seksualnej, ekonomicznej przemocy występujące w rodzinie lub gospodarstwie domowym), „płeć społeczno-kulturową”, „przemoc wobec kobiet ze względu na płeć”.
Doprecyzowano też, że konwencja stambulska, choć wszędzie w zapisach są „kobiety”, obejmuje także dziewczęta poniżej 18. roku życia.
Wątek „płci społeczno-kulturowej” opisuje RPO: „Definicja »płci społeczno-kulturowej« nie zastępuje biologicznej definicji płci. Definicja wskazuje, że przemoc ma swoje źródła nie w różnicach biologicznych, ale wynika z przekazywanych kulturowo stereotypów związanych z płcią”.
Konwencja stambulska. Cała treść
Udostępniamy całą treść „Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej” w formacie PDF.