„Zróbmy podatek od spacerów”. Andrzej Sośnierz kpi
Andrzej Sośnierz w porannej rozmowie portalu gazeta.pl został zapytany, czy zbliża się koniec Zjednoczonej Prawicy w formule, którą znamy od 2015 roku. – Zjednoczona Prawica to projekt polityczny mający swój wyraźny cel. Chodzi o stworzenie koalicji, która będzie zdolna utworzyć rząd w Polsce i go utworzyła. To jest konkretny projekt polityczny. Projekty polityczne nie są wieczne – powiedział polityk Porozumienia i zaznaczył, że do kolejnych wyborów zostało sporo czasu. – Wiele się może wydarzyć. Nie przesądzajmy – kontynuował Andrzej Sośnierz.
Gowin rozmawia z politykami opozycji? „Nie komentujmy każdego głupstwa”
W ostatnich tygodniach pojawiają się spekulacje dotyczące spotkań, które Jarosław Gowin miał odbywać z politykami związanymi z opozycją. – Można rzucić hasło, że prezes Gowin spotkał się z Joe Bidenem, i teraz niech wszyscy rozstrzygają, czy się spotkał, czy nie. To byłoby może tym bardziej nieprawdopodobne. Nie komentujmy każdego głupstwa, które ktoś tam powie – powiedział Andrzej Sośnierz. Polityk Porozumienia zapewnił, że w ostatnim czasie Jarosław Gowin nie prowadził rozmów z politykami opozycji.
Nowy podatek dla mediów. Andrzej Sośnierz kpi
W ubiegłym tygodniu odbył się protest mediów w odpowiedzi na pomysł wprowadzenia nowego podatku. Zgromadzone w ten sposób fundusze zgodnie z założeniami twórców projektu miałyby trafić m.in. do NFZ. – Jeżeli brakuje pieniędzy na zdrowie, to jest składka zdrowotna i należy ją po prostu podnieść, a nie podnosić gdzieś indziej podatki, tak jak podatek cukrowy, który też pod pretekstem niby zdrowia miał służyć. Zróbmy podatek od spacerów, żeby zasilić np. przemysł zbrojeniowy – ironizował Andrzej Sośnierz w wywiadzie dla portalu gazeta.pl.
Jest składka zdrowotna. Jeśli jest za niska, należy ją podnieść. Sprawa prosta, jednoznaczna, a nie kombinacje, że prawą ręką do lewego ucha będziemy sięgali i wzmacniali opiekę zdrowotną. A mało tego potem pojawią się jeszcze fundusze, gdzie będą prezesi tych funduszy, którzy będą rozdzielali te dodatkowe pieniądze z tych innych składek i hulaj dusza, diabła nie ma – podsumował polityk Porozumienia.