Andrzej Duda zapytany na stoku o Daniela Obajtka: Jest dobrym prezesem Orlenu
W niedzielę 7 marca Andrzej Duda wziął udział w charytatywnych zawodach w Zakopanem. Prezydent podkreślił, że cel „12H Slalom Maraton” jest ponadczasowy. – Poczytuję sobie za zaszczyt, że po raz kolejny mogę być z państwem, mogę zjechać na tym slalomie gigancie, gdzie każdy zjazd, każdy pokonany metr służy temu, aby wspierać integrację dzieci i młodzieży i ich możliwości rozwojowe. Dziękuję miastu Zakopane za to, że sprzyja temu wydarzeniu – mówił prezydent.
Po zjeździe ze stoku prezydenta zaskoczyli dziennikarze. Dudę zapytano o tzw. taśmy Obajtka, o których jest głośno od tygodnia. – Wydaje mi się, że Daniel Obajtek jest dobrym prezesem Orlenu i bardzo dobrze sobie radzi na tej funkcji. Najważniejsze jest, żeby firmą dobrze zarządzano, a w tej kwestii akurat wszystko dobrze się dzieje, z tego co widać. Opozycja zawsze będzie stawiała różnego rodzaju zarzuty, tak jest też ich rola – powiedział Duda. Wypowiedź prezydenta cytuje Polska Agencja Prasowa.
Taśmy Daniela Obajtka
Przypomnijmy, że „Gazeta Wyborcza” opublikowała teksty, w których zamieszczała nagrania z rozmów, jakie Daniel Obajtek miał odbywać, kiedy pełnił funkcję wójta Pcimia. Ujawniono m.in. rozmowy Obajtka z mężczyzną o imieniu Szymon z firmy TT Plast. Rozmawiają na temat konkurenta firmy – firmy Elektroplast, którą prowadzą wujowie Obajtka – Roman i Józef Lisowie. Z nagrań wynika też, że Daniel Obajtek, choć był wójtem, miał wpływ na decyzje w TT Plaście, konsultowano z nim wiele spraw.
Jak wskazywała gazeta, wpływ na działanie wspomnianej firmy przy jednoczesnym sprawowaniu funkcji publicznej to złamanie obowiązującego prawa. „Gazeta Wyborcza” przytoczyła także wypowiedzi Obajtka przed sądem, gdy zapewniał, że nie miał bliższych związków z TT Plastem: – Nie pamiętam treści rozmów odbywanych przeze mnie, gdy prywatnie gościłem w tej spółce kilka czy kilkanaście lat temu. Nie pamiętam takich rzeczy, nie przypominam sobie, żebym tam doradzał jakieś posunięcia, które dotyczyłyby działalności handlowych – mówił wówczas.
Po pierwszej publikacji „Gazety Wyborczej” pojawiło się stanowisko PKN Orlen w tej sprawie. Opublikowała je rzeczniczka prasowa koncernu Joanna Zakrzewska. W oświadczeniu zarzucono gazecie manipulacje i podawanie nieprawdziwych informacji. Do sprawy odniósł się także sam Obajtek, który również zarzuca gazecie manipulację, a nagrania nazywa zmontowanymi.