Jan Lityński nie otrzyma Orderu Orła Białego. Powodem sprzeciw rodziny
W środę 10 marca odbędzie się pogrzeb Jana Lityńskiego. Część działaczy dawnej opozycji oczekiwała, że w trakcie uroczystości otrzyma on Order Orła Białego. Deklarację nadania odznaczenia miał złożyć Andrzej Duda, który według RMF FM wspomniał o zasługach Jana Lityńskiego dla Polski, niezależnie od dzielących ich różnic politycznych. To właśnie prezydent jest Wielkim Mistrzem Orderu Orła Białego i przewodniczy nadającej go kapitule.
Rodzina przeciwna odznaczeniu dla Lityńskiego
Orderu Orła Białego dla byłego opozycjonisty jednak nie będzie. Jak podaje RMF FM, sprzeciw wobec przyjęcia odznaczenia od Andrzeja Dudy wyraziła najbliższa rodzina Jana Lityńskiego. Jeden z krewnych powiedział wprost, że Janek by tego nie chciał. Bliski tragicznie zmarłego polityka twierdził, że taką opinię miał on wygłosić w ubiegłym roku, gdy Order Orła Białego pośmiertnie zdecydowali się przyjąć bliscy Henryka Wujca. Ostatecznie Kapituła Orderu Orła Białego zrezygnowała z przyznania rodzinie najwyższego polskiego odznaczenia.
List Lityńskiego do prezydenta Dudy
„Gazeta Wyborcza” przypomina, że w maju 2020 roku Jan Lityński wystosował list do prezydenta, w którym stwierdził m.in. że prezydent od samego początku swojego urzędowania robił wszystko, by zniszczyć godność sprawowanego urzędu. Były opozycjonista z czasów PRL wspomniał m.in. o sprawie braku przyjęcia ślubowania od sędziów TK wybranych przez Sejm, a także wielokrotnym łamaniu konstytucji. „Wszystkie dalsze pana posunięcia nosiły te same cechy – działania na rzecz rządzącego obozu, łamanie prawa i Konstytucji. Mam głęboką nadzieję, że ocenią to w przyszłości niezawisłe organa sądownicze wolnej Polski” – stwierdził.
Tragiczna śmierć Jana Lityńskiego
Informacje o tragicznej śmierci Jana Lityńskiego napłynęły w niedzielę 21 lutego. Były poseł i działacz opozycyjny z okresu PRL wpadł do Narwi, kiedy próbował ratować swojego psa na zamarzniętej rzece.
Te doniesienia potwierdziła jego żona. „Drodzy, Janek nie wypłynął z przerębli ratując psa. W przerębli znaleźliśmy się razem, bo pobiegłam go ratować. My żyjemy. Janka szuka straż, helikoptery” – poinformowała Elżbieta Bogucka. W dalszej części swojego wpisu na Facebooku żona byłego opozycjonisty podkreśliła, że „Jan Lityński był w znakomitej formie, acz nie na tyle by się stamtąd wydostać”. „Wczoraj straciłam swoje życie, Serce, wszystko” – wyznała.
Ciało Jana Lityńskiego zostało odnalezione w sobotę 27 lutego.