Bartłomiej Wróblewski chce być RPO. Kim jest kandydat PiS?

Dodano:
Bartłomiej Wróblewski Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski/ FOTONEWS
Chociaż kadencja Adama Bodnara powinna zakończyć się we wrześniu minionego roku, to wciąż nie poznaliśmy nazwiska nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Kandydatem partii rządzącej na to stanowisko będzie Bartłomiej Wróblewski, o którym stało się głośno głównie za sprawą wniosku skierowanego do Trybunału Konstytucyjnego.

– Jeśli zostanę Rzecznikiem Praw Obywatelskich będę się starał pomóc każdemu człowiekowi, niezależnie od wieku, przekonań politycznych czy zapatrywań światopoglądowych – przekonywał Bartłomiej Wróblewski podczas konferencji zorganizowanej w poniedziałek 15 marca. Kim jest poseł , który będzie ubiegał się o stanowisko piastowane wcześniej przez Adama Bodnara?

Bartłomiej Wróblewski kandydatem na RPO. Kim jest?

Bartłomiej Wróblewski obronił doktorat na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz ukończył studia prawa europejskiego w Bambergu i studia podyplomowe w Bonn. Staże naukowe odbył z kolei w Strasburgu i Berlinie. Publicznie deklaruje, że zna cztery języki obce.

Na przełomie lat 80. i 90. przyszły kandydat na RPO należał do Związku Harcerstwa Polskiego, działał także w korporacjach akademickich. W 2013 roku dołączył do Prawa i Sprawiedliwości i już rok później z listy tego ugrupowania dostał się do sejmiku wielkopolskiego. Swoją przygodę z Sejmem rozpoczął w 2015 roku, kiedy to uzyskał mandat startując w wyborach parlamentarnych w okręgu poznańskim. Cztery lata później uzyskał reelekcję.

Bartłomiej Wróblewski i wyrok Trybunału Konstytucyjnego

O 46-letnim pośle stało się głośno za sprawą wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, jaki przygotowywał cztery lata temu. Przypomnijmy, Wróblewski wnosił o stwierdzenie niezgodności z konstytucją tzw. przesłanki eugenicznej do aborcji. Wątek ten wrócił za sprawą październikowego orzeczenia TK, zgodnie z którym przesłanka embriopatologiczna jest niezgodna z konstytucją.

Wyrok TK wywołał duże oburzenie społeczne i doprowadził do licznych protestów. – Nie spodziewałem się, że będą takie protesty. Zależało nam na tym, żeby ta sprawa została zbadana przez Trybunał Konstytucyjny, a więc instytucję, która jest w pewnym oddaleniu od bieżących sporów politycznych – przyznał Wróblewski podczas styczniowej wypowiedzi na antenie TVN24.

Źródło: WPROST.pl / TVN24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...