Ambasada Izraela o zamieszaniu w IPN. „Takie incydenty są zauważane”
Dodano:
23 marca w Izraelu odbędą się wybory parlamentarne, czwarte w ciągu dwóch lat. Z Tal Ben Ari Yaalon, Chargé d'affaires ambasady Izraela w Polsce rozmawiamy m.in. o tym, jak to wydarzenie może wpłynąć na stosunki pomiędzy naszymi krajami i czy w najbliższym czasie możliwa jest wizyta szefa izraelskiego MSZ w Polsce. Ambasada komentuje również niedawne zamieszanie związane z powołaniem i dymisją Tomasza Greniucha z funkcji dyrektora oddziału IPN we Wrocławiu oraz wyrok w sprawie książki „Dalej jest noc” oraz odpowiada, czy Izrael pomoże Polsce w sprawie szczepień przeciw COVID-19.
Wprost: Jak ambasada Izraela odnosi się do wiadomości podanej pod koniec lutego przez portal ynet.co.il, tj. wiadomości o sygnale do normalizacji stosunków pomiędzy naszymi krajami, który miał wyjść od szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego?
Tal Ben Ari Yaalon: Polska od lat jest dla Izraela ważnym i bliskim partnerem. Z tego powodu to właśnie w Warszawie powstała pierwsza ambasada Izraela na świecie. I choć od czasu kryzysu wokół ustawy o IPN nasze stosunki miały wzloty i upadki, to oba kraje niezmiennie rozumieją wagę wzajemnych relacji i pracują nad ich wzmocnieniem i rozszerzeniem dotychczasowej współpracy.
Źródło:
Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.