Konfederacja poprze kandydata PiS na RPO?. „Będę bronił wolności gospodarczej”
W środę doszło do spotkania Bartłomieja Wróblewskiego, posła PiS, a równocześnie kandydata tej partii na Rzecznika Praw Obywatelskich z posłami Konfederacji. Robert Winnicki, jeden z posłów koła parlamentarnego Konfederacji i prezes Ruchu Narodowego przyznał, że on sam i kilku jego partyjnych kolegów jest skłonnych poprzeć kandydaturę Wróblewskiego.
– Jest umiarkowanym, wolnościowym konserwatystą, a przy tym - co pokazał np. w przypadku „piątki Kaczyńskiego”, jest w stanie przeciwstawić się prezesowi PiS – uważa Winnicki.
Wróblewski: Chciałbym być rzecznikiem polskiej wsi
Na antenie TVP Info Wróblewski przekonywał, że jeśli zostanie wybrany na Rzecznika Praw Obywatelskich, będzie interesował się losem najsłabszych: niepełnosprawnych, osób starszych, samotnych matek, ale i samotnych ojców, bezdomnych.
Oprócz tego poseł PiS przekonywał, że chciałby być rzecznikiem polskiej wsi. Tu mówił o „zakusach organizacji lewicowych zmierzających do zmiany sposobu działania rolników”, co można odebrać jako jednoznaczne odniesienie do jego sprzeciwu wobec „piątki dla zwierząt”, za co został czasowo zawieszony w Prawie i Sprawiedliwości.
Kandydat PiS na RPO: Będę bronił klasycznych liberalnych wolności
Sprzeciw wobec „piątki dla zwierząt” był ważny elementem, o którym mówiła Konfederacja. Wróblewski przekonywał też, że będzie stał na straży tradycyjnych praw i wartości, ale odniósł się też do postulatów bardzo często poruszanych przez posłów ugrupowania Krzysztofa Boska i Janusza Korwin-Mikkego.
– Myślę, że to jest ważne dla wyborców liberalnych. Będę bronił klasycznych liberalnych wolności, takich jak wolność prowadzenia działalności gospodarczej, własność, wolność słowa. Wartości, które 30 lat temu wydawały się istotne, ale dzisiaj wiele osób, które nazywa się liberałami, o nich jakby zapomniało, nawołując chociażby do cenzury w internecie – podkreslił.
Wróblewski przekonywał, że jest wrażliwy na los każdego człowieka „bez względu na światopogląd, wyznanie, stan finansów”. Przekonywał też, że argumenty stosowane przeciwko niemu przez opozycję „wpisują się w plemienną, partyjną politykę”.
– Zaproponowałem klubowi Lewicy i KO spotkanie, żeby przedstawić swoje racje i sprostować nieprawdziwe informacje, czy wyobrażenia, które tam panują – stwierdził. – Takie spotkanie zaproponowałam zresztą wszystkim klubom parlamentarny m – dodał.
„Spotkanie z Konfederacją w dobrej atmosferze”
Wróblewski przyznał, ze do tej pory takie spotkanie odbyło się wyłącznie z kołem parlamentarnym Konfederacji. – Myślę, że odbyło w dobrej atmosferze. Skupiałem się na sprawach wolnościowo-konserwatywnych. Mówiliśmy o sprawach gospodarczych, o klasycznych wolnościach liberalnych, które dla wielu wyborców tej formacji są ważne. Myślę, że politycy Konfederacji byli usatysfakcjonowani tym spotkaniem – podkreślił.
Wróblewski był też pytany o swoją zapowiedź, że bierze pod uwagę, żeby, jeśli zostanie RPO, jego zastępcy mieli inne poglądy, liberalne, czy nawet lewicowe. – Czy bierze Pan pod uwagę zaproponowanie takiego stanowiska Zuzannie Rudzińskiej-Bluszcz, lub innych kandydatów na stanowisko RPO? – dopytywał prowadzący rozmowę Michał Rachoń.
– Nigdy nie kierowałem się własnymi sympatiami, lub przekonaniami światopoglądowymi. Tu nie będzie inaczej. Chciałbym, żeby zespół rzecznika był możliwie dobrze merytorycznie przygotowany, ale też społecznie wrażliwy – przekonywał Wróblewski. – Nie mówię dzisiaj o personaliach. Poczekajmy na decyzje sejmu, wtedy będzie można powiedzieć nieco więcej – dodał.
Wróblewski: Nauczyłem się oddzielać swoje poglądy od prawa
Wróblewski przekonuje też, że „nie będzie rzecznikiem ani rządu, ani opozycji”.
– Będę starał się trzymać urząd rzecznika z dal od ideologii. Rzecznik musi rozwiązywać sprawy niezależnie od swoich poglądów – stwierdził poseł PiS. – Nauczyłem się oddzielać to, co jest moim poglądem, od tego co obowiązuje w przepisach prawnych. Co obowiązuje dla każdego. Artykuł 80. Konstytucji mówi, ze każdy ma prawo skorzystać ze wsparcia rzecznika, ze rzecznik stoi na straży praw i wolności każdego człowieka – dodał.
Zapowiedział też, że „będzie budować mosty i szukać porozumienia”. – Preambuła do polskiej konstytucji mówi o współdziałaniu władz i dialogu społecznym. Wydaje mi się, ze w niektórych obszarach tego dialogu brakuje i cała energia idzie na konflikt – podkreślił.